Gdy w 2013 roku Sergio Canavero ogłaszał, że zamierza wykonać transplantację głowy, potraktowano go jak wariata. Ale włoski lekarz znalazł partnerów gotowych uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. I – co najważniejsze – ma ochotnika: pacjenta nieobawiającego się ryzyka. W 2015 roku poinformował, że data zabiegu jest już wyznaczona. Operacja odbędzie się w grudniu 2017 roku.
Zabieg transplantacji głowy człowieka (choć powinno się raczej mówić o przeszczepieniu całego ciała, bo posiadacz głowy jest biorcą) to coś, czego nikt jeszcze nie wykonał. Próbowano przeszczepiać głowy zwierzętom, ale te testy nawet przy dużej dawce dobrej woli trudno uznać za zakończone powodzeniem. Zwierzęta żyły krótko i nie odzyskiwały kontroli nad resztą – nowego – ciała. Problemem jest ponowne złączenie rdzenia kręgowego, wzdłuż którego płyną impulsy z mózgu.