Unijne dofinansowanie w wysokości 2,2 mln zł na fikcyjne przedsięwzięcie wyłudził z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa biznesmen z Radomia. Jak sam przyznał, za pozytywne rozpatrzenie wniosku wręczył urzędnikowi agencji i jego wspólnikowi sowitą łapówkę. Teraz usłyszeli zarzuty.
47-letni urzędnik został aresztowany. – To pracownik jednego z departamentów w centrali. Sprawa jest nam znana – potwierdza „Rzeczpospolitej" Agnieszka Szymańska, rzeczniczka ARiMR.
Sprawa jest o tyle nietypowa, że urzędnicy bardzo rzadko wpadają przy sprawach dotyczących oszustw przy unijnych dotacjach.
Jak doszło do wyłudzenia? Marcin K. to 35-latek bez zawodu, według policji notowany za oszustwa. W tej sprawie występował jako pełnomocnik firmy z branży przetwórstwa rybnego mającej siedzibę w Radomiu, formalnie zarejestrowanej na jego siostrę.
W 2014 r. w Mazowieckim Oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Warszawie K. złożył wniosek o 5 mln zł dofinansowania. – Wynikało z niego, że środki mają być przeznaczone na zakup linii technologicznej do produkcji filetów i porcji łososia – mówi „Rzeczpospolitej" Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. To funkcjonariusze tej jednostki z wydziału zwalczającego korupcję wpadli na trop przestępstwa.