Zakupy w sklepach spożywczych mogą dostarczać większych niż zwykle emocji. Jak obliczył bank Credit Agricole, wieprzowina jest droższa o 11 proc. niż w czerwcu ubiegłego roku, ale to jeszcze nic w porównaniu z droższymi o jedną trzecią ogórkami czy wyższymi o jedną czwartą cenami masła i jabłek. Cukier zaś jest droższy niż przed rokiem o 12 proc.
– Spektakularny wzrost cen masła nie budzi wątpliwości – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Powodów jest kilka. Rosnące skokowo ceny zawdzięczamy na przykład... Australii. Ten największy na świecie producent mleka zaczął odbudowywać stada, więcej mleka trafiło więc do cieląt, a mniej na sprzedaż. Sprawa wydaje się błaha, a jednak skala produkcji jest tak wielka, że wpłynęła na ceny. Mniej mleka na światowych rynkach winduje jego ceny – a gdy mleko jest droższe, to przetwory też.