Aktualizacja: 09.03.2018 08:15 Publikacja: 09.03.2018 00:16
O spotkaniu poinformował podczas wystąpienia przed Białym Domem Czung Uj Jong, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Korei Południowej.
Foto: AFP
Bezpośrednie negocjacje Kima i Trumpa mają dotyczyć północnokoreańskiego programu nuklearnego. Czung Uj Jong powiedział, że amerykański prezydent zaproszenie północnokoreańskiego przywódcy przyjął i najpóźniej w maju dojdzie do ich spotkania. Kim "wyraził chęć spotkania się z prezydentem Trumpem tak szybko, jak to możliwe" - powiedział przedstawiciel Korei Południowej. Przywódca reżimu zapowiedział też powstrzymanie się od dalszych testów broni atomowej.
Biały Dom potwierdził, że prezydent USA przyjął zaproszenie do rozmów, a spotkanie Trumpa z Kim Dzong Unem odbędzie się "w miejscu i czasie do ustalenia". - Czekamy na denuklearyzację Korei Północnej, w międzyczasie wszystkie sankcje i maksymalna presja muszą pozostać - zastrzegła Sarah Sanders, rzeczniczka Białego Domu.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret zatwierdzający Fundamenty Polityki Państwowej Federacji Rosyjskiej w Zakresie Odstraszania Nuklearnego (doktrynę nuklearną) - informuje Interfax.
W stolicy Gruzji, Tbilisi, doszło do starć między policją a protestującymi po wyborach parlamentarnych, które - zdaniem przeciwników rządzącego krajem Gruzińskiego Marzenia - zostały sfałszowane.
Aslana Bżanija, prezydent separatystycznej Abchazji, nieuznawanej przez społeczność międzynarodową republiki istniejącej na terytorium Gruzji, podał się do dymisji.
Prezydent-elekt Donald Trump potwierdził w poniedziałek, że planuje ogłosić stan wyjątkowy i wykorzystać wojsko USA do przeprowadzenia masowych deportacji.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un oskarżył Koreę Południową, USA i Japonię o zagrażanie regionalnemu pokojowi poprzez współpracę wojskową.
Po decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego PiS wybory prezydenckie w 2025 r. nie będą równe i demokratyczne - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński, prosząc o wsparcie finansowe dla swojej partii.
Jeśli Ameryka nie jest gotowa na to, by prezydentem została kobieta, tym bardziej samorząd nie jest gotowy, by kobieta zajęła fotel prezesa – mówi mec. Ewa Gryc-Zerych, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Przyszły prezydent mógłby odebrać ordery ludziom, którzy nigdy nie powinni ich dostać, którzy wielokrotnie atakowali i obrażali Polskę i Polaków - oświadczył poseł Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich w 2025 r.
- Z naszej perspektywy jako Konfederacji i Radosław Sikorski, i Rafał Trzaskowski reprezentują zły program - powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, odnosząc się w rozmowie z WP do polityków biorących udział w prawyborach KO. Lider Konfederacji mówił m.in, że Sikorski to zwolennik eurofederalizmu, który jako szef MSZ nie załatwił sprawy ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
Szef MSZ Estonii Margus Tsahkna przekonuje, że europejscy przywódcy muszą być przygotowani do wysłania wojsk na Ukrainę, aby zagwarantować bezpieczeństwo tego kraju po porozumieniu pokojowym z Rosją, do którego doprowadzi Donald Trump.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
Kandydatem PiS powinna być osoba, która m szanse w drugiej turze; która jest wyrazista, ma charakter, ale nie została jeszcze zniszczona przez tę medialną maszynę, jak wiele osób, które miały okazję uczestniczyć w rządach przez ostatnie lata - mówił Janusz Cieszyński, poseł PiS, były minister cyfryzacji, pytany o kandydata w wyborach prezydenckich.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi N. Polityk ten, przez lata poseł Platformy Obywawatelskiej, miał według śledczych przywłaszczyć sobie ponad 700 tys. zł, poświadczać nieprawdę, przekroczyć uprawnienia i zatajać prawdę w oświadczeniach majątkowych. Polityk nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas