– Samotny rodzic to taki, który wychowuje dziecko bez udziału drugiego – uznała skarbówka w najnowszej interpretacji (0114-KDIP3-3.4011.530.2017.2.JK3). A to oznacza, że wystarczy, iż ojciec np. raz w tygodniu odbiera dziecko ze szkoły, spędza z nim co drugi weekend oraz część wakacji i świąt, by matka straciła prawo do preferencyjnego rozliczenia.
Taką odpowiedź otrzymała kobieta, która rozwiodła się w 2013 r. i od tego czasu sama wychowuje dziewięcioletniego obecnie syna. Sąd przyznał prawa rodzicielskie obojgu rodzicom, ale określił, że miejscem zamieszkania dziecka jest miejsce zamieszkania matki. Kobieta napisała, że ojciec płaci alimenty i widuje się z synem. Ten spędza u niego jedną noc w tygodniu, co drugi weekend oraz dwa–trzy tygodnie wakacji i część świąt. Ciężar wychowania spoczywa na niej. To ona dba o zdrowie syna i edukację.
Skarbówka uznała jednak, że kobieta nie może się rozliczyć jako samotna matka.
– Niezbędną przesłanką jest, aby faktycznie samotnie, tj. bez wsparcia drugiego z rodziców, wychowywać dziecko – uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Tymczasem w opisanym przypadku sąd powierzył władzę rodzicielską obojgu rodzicom, którzy dzielą obowiązki związane z wychowaniem i opieką. A to oznacza, że matka nie wychowuje dziecka samotnie, czyli bez udziału ojca.
Oboje wychowują
– W tej sytuacji dziecko jest wychowywane przez oboje rodziców – podsumował fiskus i odebrał prawo do korzystnego rozliczenia.