Słuszne wydaje się, by odpowiedzialności za zbrodnię nie rozwlekać w sposób przesadzony. W tym duchu postępował trybunał w Norymberdze, w obecności zaledwie 23 oskarżonych, do których należałoby jeszcze doliczyć samobójców, bez najmniejszej wątpliwości zasługujących na wyrok skazujący, a więc Hitlera, Himmlera, Goebbelsa; a także Bormanna, osądzonego zaocznie. Ponieważ jednak oczywiste było, że nie można wymierzać sprawiedliwości w sposób tak ograniczony, przeprowadzono liczne procesy w strefach okupacyjnych. W Austrii i we Francji powstały organy sądowe przeprowadzające czystki, sądy w dalszym ciągu prowadziły prace w sposób ciągły lub doraźny na wszystkich odnośnych terenach, poczynając od Niemiec Zachodnich, lecz także w krajach Europy Wschodniej i w Skandynawii, w Grecji, we Włoszech, w Izraelu i ponownie we Francji.