Przykładem tzw. regulacyjnego wywłaszczenia jest podpisana 25 maja przez prezydenta nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. W konsekwencji z rynku wypadnie 20 podmiotów posiadających łącznie 138 zespołów ratownictwa medycznego.
Dotychczas umowy z NFZ mogły podpisywać również podmioty prywatne. Ministerstwo Zdrowia, nie przedstawiwszy żadnych analiz uzasadniających zmianę tego stanu rzeczy i zignorowawszy wyniki kontroli NIK, dowodzące wyższej jakości usług świadczonych przez prywatne firmy, zdecydowało się na upaństwowienie ratownictwa. Jedyne argumenty sprowadzały się do antykapitalistycznych sloganów o tym, że ratownictwo nie może być biznesem, i niczym niepopartych zapewnień, że prywatne ratownictwo „nie przyniosło dobrych rezultatów” (exposé Beaty Szydło).