Może słabość Kornela Morawieckiego do PiS musiała się skończyć jego odejściem z Kukiz'15? A może Paweł Kukiz tylko potrzebował pretekstu, aby się pozbyć sędziwego marszałka, z którym współpraca mu się nie układała? Pewne jest jedno. Ubiegłotygodniowe głosowanie nad wyborem nowego sędziego TK było tylko finałem procesu, który zaczął się tuż po wyborach — Kukiz traci kontrolę nad swym klubem. Część kukizowców, zwłaszcza związani z Morawieckim, w głosowaniach niemal zawsze wspierała PiS. Druga część, działacze Ruchu Narodowego, stworzyła w Sejmie własny zespół, co jest pierwszym krokiem do rozstania z Kukizem.