Unia Europejska już zapowiedziała jego dofinansowanie ze względu na to, że energetyczna wyspa zmniejszy emisję do atmosfery dwutlenku węgla.
„Energia wiatrowa i słoneczna dopełniają się. W regionie Dogger Bank od wiosny do jesieni jest słonecznie, a więcej energii wiatrowej wytwarza się w zimniejszych miesiącach" – napisała w oświadczeniu firma Energinet.
– Oprócz walorów ekologicznych wyspiarska elektrownia powinna znacznie powiększyć dostawy energii elektrycznej w północno-zachodniej Europie, ponieważ według planów, na wyspie i w jej okolicach ma stanąć aż 7 tys. turbin wiatrowych. Ekologiczne źródła energii są w dzisiejszych czasach bardzo ważnym elementem stanowiącym podstawę energetycznej niezależności wielu państw członkowskich Unii Europejskiej, choć nie tylko. Wiele państw, w szczególności skandynawskich, w zielonej energii widzi swoją przyszłość, a także dobro otaczającej nas natury – powiedział Mel Kroon, dyrektor TenneT, niemieckiego operatora sieci przesyłowej.
Koszt realizacji projektu szacowany jest w przybliżeniu na 1,5 mld euro. Energia z wyspy docierałaby do 80 mln gospodarstw domowych. Na wyspie mają znaleźć się też różne elementy infrastruktury, między innymi: port, lotnisko, sztuczne jezioro i domy dla pracowników niezbędnych do obsługi i konserwacji urządzeń. Dzięki wyspie koszty utrzymania turbin będą mniejsze, ponieważ ludzie odpowiedzialni za ich konserwację będą tam stacjonować. Mieszkańcy sztucznego skrawka lądu będą mieli do swojej dyspozycji miejsca wypoczynku i rekreacji, obiekt sportowy oraz plażę. Dostać się na wyspę będzie można statkiem lub samolotem bądź helikopterem.
Także Belgowie chcą wybudować swoją własną sztuczną wyspę energetyczną. Ma ona powstać również na Morzu Północnym, 5 kilometrów od kurortu De Haan. Belgijska wyspa w kształcie podkowy ma mieć 500 metrów szerokości i ponad 2 gigawatogodziny (dwa miliony kilowatogodzin) „możliwości magazynowej". Koncepcja przewiduje, że na wyspie staną wiatraki, które dostarczą energię na ląd podwodnymi kablami.
W godzinach, w których zapotrzebowanie będzie niskie, produkowana przy wykorzystaniu wiatru energia będzie użyta do wypompowywania wody ze zbiornika pośrodku wyspy. Następnie w godzinach, gdy zapotrzebowanie na prąd wzrośnie i nastąpi niedobór energii, zostaną otwarte śluzy i zaczną działać turbiny wodne, które pod wpływem napływającej z ogromną siłą wody morskiej będą produkować energię elektryczną.