Notariusze biją na alarm. Od Nowego Roku wchodzą w życie absurdalne uregulowania, które utrudnią obrót wieloma nieruchomościami. Chodzi o nowe przepisy prawa wodnego. Przyznaje ono starostom prawo pierwokupu nieruchomości, na których znajdują się prywatne baseny, oczka wodne czy zbiorniki retencyjne.
Czytaj także:
Jak otrzymać 5 tys. zł dotacji na oczko wodne
– Właściciel posesji z basenem albo oczkiem z rybkami nie będzie mógł jej sprzedać, jeżeli wcześniej nie zaoferuje jej nabycia staroście. Takie rozwiązania wprowadza prawo wodne wchodzące w życie od 1 stycznia – mówi Mirosław Kupis, notariusz.
Po co staroście willa z basenem? Nie wiadomo. Prawnicy są zgodni. Jakość przepisów prawa wodnego jest dramatyczna. W artykule 217 ust. 13 przyznaje ono Skarbowi Państwa prawo pierwokupu gruntów pod stojącymi wodami śródlądowymi. Pojęcie stojących wód śródlądowych definiuje w art. 23. Z definicji wynika, że chodzi nie tylko o jeziora, naturalne zbiorniki wodne niezwiązane z wodami płynącymi, ale również o: „wody znajdujące się w zagłębieniach terenu powstałych na skutek działalności człowieka niebędących stawami". Takim zagłębieniem jest na pewno basen, sadzawka, oczko, zbiornik retencyjny.