To sedno najnowszego wyroku poznańskiego Sądu Okręgowego, nieprawomocnego, ale istotnego dla frankowiczów.
Chodziło o kredyt 350 tys. zł indeksowany kursem CHF, jaki małżonkowie Paweł i Danuta B. zaciągnęli w Getin Noble Banku pod koniec 2007 r. Z powodu wzrostu kursu na początku 2010 r. nie byli już w stanie go spłacać, więc bank im umowę wypowiedział, wystawił bankowy tytuł egzekucyjny i wszczął egzekucję. Wtedy B. wystąpili z pozwem o pozbawienie wykonalności BTE, a głównym argumentem ich pełnomocnika mec. Tomasza Koniecznego było to, że wymiany walutowe odbywały się jedynie na papierze, dla celów księgowych, a do faktycznego transferu dewiz nie dochodziło. Poza tym klauzula odsyłała do przyszłych tabel kursowych banku. Inaczej niż w wielu sprawach frankowych jej abuzywność nie była wcześniej stwierdzona.
Sąd okręgowy podzielił ten zarzut, wskazując, że w umowie kredytu nie było precyzyjnego mechanizmu indeksacji, więc nie można na jej podstawie ustalić zasady waloryzacji kredytu i poszczególnych rat, w konsekwencji zadłużenia. Sąd nie znalazł też podstaw do przyjęcia, że doszło do zaciągnięcia kredytu w złotych, który byłby oprocentowany tak jak frankowy. Umowa kredytu indeksowana bezskutecznie kursem CHF nigdy zatem nie doprowadziła do zaciągnięcia przez małżonków B. skutecznego prawnie zobowiązania. Sąd nawiązał do dyrektywy nr 93/13 o skutkach stosowania nieuczciwych warunków umownych, w szczególności do zasady, że klauzule abuzywne nie są wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części ma nadal obowiązywać bez nieuczciwych warunków. Możliwość dalszego obowiązywania niekompletnej umowy sędzia Izabela Korpik wykluczyła. Uznała, że stwierdzenie abuzywności powinno mieć odstraszający efekt dla banku.
Wojciech Sury, rzecznik Getin Noble Banku, powiedział „Rz", że decyzję o ewentualnym odwołaniu jego władze podejmą po wnikliwej analizie uzasadnienia tego orzeczenia.
sygnatura akt: I C 1742/16