Aktualizacja: 29.12.2015 06:07 Publikacja: 28.12.2015 18:31
Foto: Rzeczpospolita
Nawet jeżeli ktoś nie śledzi na bieżąco informacji ze świata nauki i nowych technologii, te wydarzenia nie powinny być mu obce – wszak trafiały na pierwsze strony gazet. Działo się tak, ponieważ dają nadzieję na pokonanie nieuleczalnych, wydawałoby się, chorób – jak szczepionka przeciw eboli, nowe antybiotyki czy technologia CRISPR/Cas9, na znalezienie życie pozaziemskiego – jak obserwacje prowadzone przez amerykańskie sondy na orbicie Marsa, czy wreszcie na zbadanie pochodzenia człowieka.
Badacze z Instytutu Maxa Plancka przeprowadzili eksperyment, w którym przetestowali umiejętności dzikich ryb. Zwierzęta zdawały się rozróżniać nurków po kolorystyce elementów stroju i sprzętu. Jak przebiegał eksperyment i jakie przyniósł wyniki?
Ludzie i psy żyją obok siebie od około 30 tysięcy lat. Nowe badanie pozwoliło postawić ciekawą teorię, odnośnie wilczej ewolucji. Przeprowadzono symulację, w której przetestowano m.in. scenariusz „samoudomowienia” wilków. Co pokazały wyniki badania?
Jądro Ziemi to jedno z najbardziej tajemniczych i niedostępnych miejsc na planecie. Okazuje się, że w ciągu ostatnich 20 lat zaszły w nim pewne ważne zmiany.
Flagowy program stworzenia szczepionki przeciwko malarii został wstrzymany przez administrację Donalda Trumpa. To tylko jeden z przykładów zakłóceń w badaniach medycznych na całym świecie od czasu objęcia władzy przez nowego prezydenta USA - pisze brytyjski dziennik "The Guardian".
Około 480 km od wybrzeża Oregonu znajduje się podwodny wulkan, który prawdopodobnie wybuchnie do końca 2025 r. Naukowcy obserwują wzmożoną aktywność sejsmiczną w tym regionie oraz te same oznaki, które poprzedzały poprzednie erupcje.
SpaceX wydał ważny komunikat w sprawie szczątków rakiety Falcon 9. "Nie próbuj ich bezpośrednio podnosić ani zbierać” - przestrzegła firma.
W miejscowości Sędziny koło Szamotuł znaleziono prawdopodobnie czwarty zbiornik rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
„Gdyby to była rakieta należąca do innego państwa, jego ambasador byłby już na dywaniku” – oceniła Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu i kandydatka Lewicy na prezydenta RP, komentując doniesienia o upadku szczątków rakiety Falcon 9 na teren Polski.
NASA szacowała, że ryzyko, iż w 2032 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię wynosi 3,1 proc., podczas gdy Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) szacowała, że prawdopodobieństwo zderzenia z asteroidą wynosi 2,8 proc.
Ze struktur Unii Europejskiej Polska otrzymała informację o tym, że jutro, w czwartek 20 lutego 2025 roku od godziny 9:48 do 21:56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską - poinformował na platformie X rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
„Mamy potwierdzenie spadku szczątków rakiety SpaceX na terytorium Polski” – stwierdził we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor portalu „Z głową w gwiazdach”.
Internauci zwracają uwagę, że w nocy nad Polską – ale i nad innymi częściami Europy – dostrzec można było na niebie tajemnicze rozbłyski. Okazało się, że prawdopodobnie były to szczątki rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
Prawdopodobieństwo, że asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię w 2032 roku znów wzrosło i wynosi obecnie 3,1 proc. - poinformowała NASA. Jest to obecnie najpoważniejsze zagrożenie dla naszej planety nadchodzące z kosmosu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas