- To przypadek świadomego oszustwa na masową skalę — uznał sędzia Sean Cox zatwierdzając ugodę, która wymaga od firmy samochodowej poczynienia znacznych reform. W ramach wyroku zatwierdził też grzywnę 2,8 mld dolarów. — To bardzo poważny i bardzo niepokojący przypadek dotyczący kultowej firmy samochodowej. Nie mogę po prostu uwierzyć, w jakiej sytuacji jest dziś Volkswagen — dodał.
Zabierając głos w imieniu Volkswagena jej główny radca prawny Manfred Döss stwierdził, że firma „głęboko żałuje postępowania, które doprowadziło do tej sprawy. Mówiąc najprościej, postąpiła źle".
Przyznanie się do winy wynikające z tego porozumienia przewiduje zorganizowanie kurateli, która pozwoli na nadzorowanie firmy przez 3 lata przez niezależnego nadzorcę. Na posiedzeniu sadu związanym z ogłoszeniem wyroku prokurator federalny potwierdził, że rząd zamierza mianować b. zastępcę prokuratora generalnego USA Larry Thompsona na stanowisko tego niezależnego nadzorcy.
Wiceprokurator John Neal poinformował sąd, że Thomson zgromadził ekipę ekspertów, niektórych obznajmionych z niemieckim prawem. Dodał, że rząd USA „ma duże zaufanie, że Thompson zapewni dotrzymanie wszystkich warunków" tego porozumienia.