Historia niczym z filmu Martina Scorsese. Riza Azis, jeden z producentów „Wilka z Wall Street", jest zamieszany w skandal finansowy, w którym centralną rolę miał też, zdaniem FBI, odegrać jego ojczym Najib Razak, obecny premier Malezji. Chodzi o 7 mld dol., które miały być wyprowadzane od 2009 r. z malezyjskiego funduszu rządowego. Sprawa toczy się na podstawie cywilnego postępowania Departamentu Sprawiedliwości, który oskarżył Rizę Azisa i jego wspólnika Jho Low'a o miliardowe oszustwa.

Jak donosi "Wall Street Journal", przynajmniej 238 mln dol. przeszło przez spółkę Rizy Azisa Red Granite (producent „Wilka z Wall Street), z czego 100 mln miało trafić na produkcję hitu Martina Scorsese. Dziennik spodziewa się, że FBI będzie zajmować aktywa i inwestycje Rizy Azisa w Stanach Zjednoczonych, obejmujące między innymi luksusowe nieruchomości w Nowym Jorku i Beverly Hills. Również aktywa Jho Low są na celowniku amerykańskich służb.

Komisja ds. Zwalczania Korupcji Malezji twierdzi, że żadne środki nie zostały wyprowadzone na konto premiera Najiba Razaka. Śledztwo amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości wskazuje jednak, że prawdopodobnie było inaczej.