To kolejna afera w kręgach szanowanych instytucji kulturalnych. Wcześniej z podobnymi oskarżeniami spotkał się jeden z członków przyznającej literackiego Nobla Akademii Szwedzkiej, Jeana-Claude Arnault. O molestowanie oskarżyło go 18 kobiet.
"Przy okazji" tej afery wyszło na jaw, że od lat nazwiska osób, które otrzymywały literackie Noble, wyciekały przed ogłoszeniem wyników głosowania. W efekcie Akademia postanowiła, że po raz pierwszy w historii literacka nagroda Nobla nie zostanie w tym roku przyznana.
Oskarżenia wobec Junota Diaza to kolejny etap przetaczającej się od ubiegłego roku wielkiej akcji #MeToo, w wyniku której miliony kobiet z niemal wszystkich środowisk zawodowych ujawniły, jak szeroki jest proceder molestowania seksualnego.
Jako pierwsza Diazowi zarzuciła niewłaściwe zachowanie amerykańska pisarka Zinzi Clemmons. Mężczyzna miał wielokrotnie całować ją wbrew jej woli.