Rezydenci domagają się od Ministerstwa Zdrowia wpisania do nowelizacji ustawy, realizującej postulaty lutowego porozumienia, zobowiązania do likwidacji klauzuli opt-out. „Opt-outy", czyli pisemne zgody na pracę w wymiarze ponad 48 godzin na tydzień, pozwalają lekarzom pracującym w szpitalach na dyżurowanie nawet kilkanaście razy w miesiącu. W większości taką decyzję wymuszają na nich braki kadrowe – jeśli nie wezmą dodatkowych dyżurów, w szpitalu nie będzie miał kto leczyć.
W § 9 porozumienia zapisano, że minister zdrowia podejmie działania, by klauzula opt-out do 2028 r. przestała obowiązywać. Od tego czasu dopuszczalny tygodniowy wymiar pracy każdego lekarza zatrudnionego na etacie miałby wynosić 48 godz.
Zapisu zabrakło jednak w projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, który resort przedstawił miesiąc temu. – Wprawdzie zobowiązanie zostało zapisane w porozumieniu w sposób niezobowiązujący, jednak uważamy, że w projekcie powinna znaleźć się chociaż ścieżka dojścia.
Liczba godzin, które mógłby przepracować lekarz wypowiadający opt-out, mogłaby być co roku ograniczana – mówi Damian Patecki, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).
Minister zdrowia Łukasz Szumowski tłumaczył, że według ministerialnych prawników nie ma możliwości wpisania takiego zobowiązania do ustawy.