Cały świat chciałby dostać próbki gruntu zarówno z Czerwonej Planety, jak i innych obiektów kosmicznych takich jak Enceladus i Tytan, księżyców Saturna czy Fobos i Deimos, księżyców Marsa. Może się to udać dzięki polskiej firmie Astronika, której urządzenie Kret HP3 właśnie poleciało na Marsa. Astronika, przy współudziale Centrum Badań Kosmicznych PAN, Instytutu Lotnictwa, Instytutu Spawalnictwa, Politechniki Łódzkiej i Politechniki Warszawskiej, stworzyła urządzenie wbijające, które ma za zadanie umieścić w gruncie planety, na głębokości 5m, próbnik do pomiaru strumienia ciepła płynącego z wnętrza globu. Próbnik ten jest jednym z trzech głównych urządzeń, które zabierze ze sobą misja InSight. Na powierzchni planety umieści go bezzałogowy lądownik.