#RZECZoPOLITYCE Kijowski: Nawalił cały KOD

Nawalił cały KOD, a szczególnie gremia kierownicze. Kiedy powstawał KOD, działaliśmy jak mała firma rodzinna: wszystko jest wspólne, działamy razem, żeby wyjść na ulice i zaistnieć - mówił lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski.

Aktualizacja: 02.05.2017 13:15 Publikacja: 02.05.2017 12:31

#RZECZoPOLITYCE Kijowski: Nawalił cały KOD

Foto: tv.rp.pl

Nie zajmuję się analizowaniem, jakie mam szanse w wyborach na przewodniczącego KOD, tylko pracą nad dobrym programem dla Polski i KOD - mówił Kijowski.

Przyznał, że sytuacja w KOD jest skomplikowana, wynikło sporo nieprzyjemnych sytuacji.

- Trochę się nie spodziewałem, że w KOD mogą się dziać takie rzeczy - stwierdził.

Kijowski wyznał, że jego kontrkandydat w wyborach na szefa KOD, Krzysztof Łoziński, powiedział, że przeczytał w książce Kijowskiego niepochlebne rzeczy na swój temat. - Książka nie jest jeszcze wydana, więc przeczytać nie mógł, a poza tym książka nie jest o nim, ani o mnie, tylko o Polsce i świecie - tłumaczył Kijowski. Wyjaśniał, że książka zostanie wydana w Londynie, bo wydawca z Wielkiej Brytanii zaproponował mu, by ją napisał oraz wydanie właśnie tam.

- Nie przypominam sobie, by za mojego życia pojawiła się jakaś książka, która ma tyle recenzji, mimo że jeszcze jej nie wydano - mówił Kijowski.

Mateusz Kijowski stwierdził, że nie zaskoczyła go decyzja jego kontrkandydata o starcie w wyborach, ale przykre są metody, jakie - według Kijowskiego - stosuje Łoziński. Uznał jednak, że KOD przez to przejdzie i "wrócimy do merytorycznej pracy" - powiedział.

Kijowski przyznał, że KOD ma problemy finansowe - od czasu, jak powiedział, gdy duża część zarządu wystąpiła właśnie przeciwko Komitetowi. Kijowski uważa, że część sympatyków i członków KOD wstrzymała się z wpłacaniem datków w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie konfliktu podczas wyborów przewodniczącego.

- Wzmogło się to, gdy pięciu członków zarządu podpisało formalne umowy o pracę. Uznałem, że to przedwczesne w sytuacji, gdy zarząd nawalił - mówił Mateusz Kijowski. - Wypadało poczekać na wyboru.

- Z całą pewnością wszyscy po trochu nawaliliśmy - odpowiedział Kijowski na pytanie, czy nawalił on. - Nawalił cały KOD, a szczególnie gremia kierownicze. Kiedy powstawał KOD, działaliśmy jak mała firma rodzinna: wszystko jest wspólne, działamy razem, żeby wyjść na ulice i zaistnieć, żeby KOD rozrastał się jako organizacja. Każdy wyjmował tyle, ile było trzeba w danym momencie.

Kijowski, pytany o aferę związaną z fakturami wystawianymi KOD-owi, powiedział, że nie ma poczucia winy i nie uważa, aby "nawalił najbardziej".

- Mam nadzieję, że to wyjdzie w wyniku audytu, i zobaczymy, kto i ile wyjął w jakich sytuacjach - mówił Kijowski.

Zapowiedział, że KOD pojawi się na zapowiadanym przez PO na 6 maja Marszu Wolności, ale jedynie jako uczestnik, a nie współorganizator, bo nie udało się "dogadać z Platformą".

- Będziemy tam, bo w sytuacji, w jakiej jesteśmy, ważne jest, abyśmy odzyskali Polskę dla praworządności - mówił Kijowski.

 

#RZECZoPOLITYCE: Mateusz Kijowski - Książka Kijowskiego kością niezgody w KOD

Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego