Czytaj także:
- Zastanawiałem się, obserwując ostatnie manifestacje Komitetu Obrony Demokracji, czy nie jest to kolejne posunięcie w ramach wojny hybrydowej - mówił Zybertowicz w "Jeden na jeden".
Jak twierdzi Zybertowicz, istotą wojny hybrydowej jest to, że na jej początku nie robi się rzeczy niedopuszczalnych, takich jak zabijanie ludzi czy zatruwanie wodociągów. Natomiast dopuszczalne jest zatruwanie umysłów.
Jego zdaniem to, że KOD demonstruje w obronie "donosiciela i płatnego kapusia", może świadczyć właśnie o tym, że jest to element wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję przeciwko Polsce.
- Co to znaczy, gdy wzywamy tysiące ludzi do solidarności z kimś, kto łamał i łamie podstawowe zasady moralne i logiki? Wzywamy ludzi do solidarności ze złem i kłamstwem, a to może powodować nieodwracalne szkody psychiczne - mówił Zybertowicz.
Według doradcy prezydenta dokumenty z "archiwum Kiszczaka" spowodują, że "upadnie mit Wałęsy". Zybertowicz nie wykluczył, że w latach 70. i 80. "Wałęsa był w stanie ogrywać SB", ale dziś jest maskotką i marionetką "w rękach resortowych dzieci".