Rozwój mniejszych lokalizacji jest w dużej mierze spowodowany zmianami zachodzącymi na rynku pracy. Są miejsca, w których bardzo trudno o pracowników. Szczególnie odczuwają to firmy z sektora produkcyjnego oraz branży e-commerce. Z tego względu firmy te są często pionierami w mniejszych lokalizacjach, swoim zapotrzebowaniem i wyborem inicjując powstanie nowych parków magazynowych.
ROBERT DOBRZYCKI, dyrektor zarządzający, Panattoni Europe:
– Obecnie realizujemy ponad 700 tys. mkw. magazynów. Największe inwestycje to oczywiście dwa centra dystrybucyjne dla firmy Amazon w Szczecinie i w Sosnowcu, o łącznej powierzchni 300 tys. mkw.
Budujemy też hale w ramach własnych parków w Grodzisku (ponad. 108 tys. mkw.), w Poznaniu (ponad 47 tys. mkw.), Pruszkowie (38,5 tys. mkw.), Krakowie (33 tys. mkw.). Poza tym realizujemy obiekt produkcyjny dla Reuss Seifert (ponad 30 tys. mkw.) czy K-Flex (17 tys. mkw.).
Nie mamy wątpliwości co do dalszych perspektyw rozwoju takich lokalizacji, jak Bydgoszcz, Szczecin, Rzeszów i Lublin. Ich potencjał dostrzegliśmy właściwie jako pierwsi, dostarczając w ciągu ostatniego roku nowoczesną powierzchnię o charakterze produkcyjno-magazynowym. Np. w Bydgoszczy zakończyliśmy budowę czterech obiektów (w tym dla Carrefour), w Szczecinie powstała już druga hala. Podobnie w Lublinie – kończymy budowę drugiej hali i zaczęliśmy trzecią. W dalszym ciągu będziemy rozwijać te rynki, ale do nich należy dodać zupełnie pionierskie lokalizacje – Kielce, Opole, Września, Toruń, Białystok i Zielona Góra. W naszym przekonaniu te rynki w perspektywie 2017/2018 roku mają duży potencjał rozwojowy. I właśnie eksploracja tych terenów stała się dla nas strategiczna na najbliższe dwa lata.
EWA ZAWADZKA, wiceprezes Prologis na Polskę:
– Największym potencjałem rozwojowym cieszą się dziś w Polsce: Górny i Dolny Śląsk, Poznań, Warszawa, Szczecin oraz centralna Polska, która jest regionem zdecydowanie wybijajacym się na tle pozostałych, a zwłaszcza okolice Strykowa, Piotrkowa Trybunalskiego i Łodzi. Tymi lokalizacjami najczęściej interesują się nasi klienci i tam chcą rozpoczynać nowe inwestycje lub relokować swoje istniejące już centra logistyczne i magazyny. Bezpośredni wpływ na wzmożone zainteresowanie tym regionem miały nowe rozwiązania infrastrukturalne, które bardzo pomogły go ożywić. Bliskość sieci dróg oraz dostępność lokalnej siły roboczej to dwa elementy, które mocno przyciągają nowych inwestorów i najemców.
Drugim interesującym regionem dla najemców, a co za tym idzie dla inwestycji magazynowych i produkcyjnych, są okolice Szczecina. Za łatwy dostęp, zarówno drogą morską, jak i lądową, cenią go sobie zwłaszcza przedsiębiorcy z krajów skandynawskich.