Reklama
Rozwiń

Wielkie polowanie na okazje cenowe

Ruszyły posezonowe wyprzedaże. Najwięcej przecen można znaleźć w sklepach odzieżowych oraz ze sprzętem elektronicznym.

Publikacja: 28.12.2015 20:00

Wielkie polowanie na okazje cenowe

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Choć dopiero co skończył się sezon świątecznych zakupów, to najbardziej wytrwali klienci ponownie ruszyli na sklepowe łowy. Jako zwolennicy wyprzedaży deklaruje się w końcu nawet 80 proc. Polaków.

– Kalendarze marketingowe wielu firm są powtarzane co roku z żelazną konsekwencją. Klienci przewidują promocje cenowe ze stosunkowo dużą precyzją – mówi Tomasz Stec, menedżer w Simon-Kucher & Partners.

– Trudno wskazać moment rozpoczęcia wyprzedaży posezonowej. Obniżki na wybrane grupy asortymentowe z kolekcji jesienno-zimowej już prowadzimy od pewnego czasu. W przypadku kurtek i płaszczy sięgają aktualnie do 60 proc. – mówi Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu, znanego z marek Troll czy Top Secret. – W styczniu przeceny niekoniecznie muszą być większe niż obecnie, ale mogą dotyczyć szerszej grupy towarów – dodaje.

Coraz szybszy start

Wiele firm umieszczało hasło „wyprzedaż" na witrynie już od początku grudnia, choć tradycyjnie przeceny rozpoczynają się dopiero po świętach. – Pogoda ponownie nas nie rozpieszcza. Z racji bardzo wysokich jak na grudzień temperatur musimy wyprzedawać zimowe kolekcje ze znacznymi obniżkami, inaczej zostaniemy z pełnymi magazynami towaru – mówi członek zarządu jednej z czołowych sieci odzieżowych w kraju.

Z danych zebranych przez wyszukiwarkę Google wynika, że hasło „wyprzedaże" najczęściej jest wyszukiwane 27 grudnia, jego popularność rośnie ponownie w pierwszych dniach stycznia. – Duże zainteresowanie towarzyszy również zapytaniom o wyprzedaże konkretnych marek. Z pewnością jest to dla reklamodawców doskonały moment na zdobycie uwagi konsumenta – podaje polski oddział Google.

Jak podaje Google, w przypadku odzieży aż o 72 proc. wzrosło zainteresowanie strojami wieczorowymi, a kostiumami i przebraniami o 35 proc. – Polacy dość szybko wracają też do poszukiwania prezentów. Zaczynają się nimi ponownie interesować już od 25 grudnia. Poszukują inspiracji na podarki dla babć i dziadków z okazji ich świąt, rozglądają się też za prezentami na osiemnastkę czy na walentynki – wynika z analizy Google.

Na razie, przynajmniej jeśli chodzi o reklamy, najaktywniej swoją wyprzedaż promują sieci sprzedające elektronikę. RTV Euro AGD podaje, że okazji 25. urodzin obniża ceny ponad tysiąca produktów nawet o 40 proc.

– W sieci Media Markt trwa akcja wietrzenie magazynów, z kolei Saturn prowadzi technologiczny rabat do 15 proc. O wyprzedaży jeszcze nie możemy informować – podkreśla Wioletta Batóg, rzecznik Media Saturn Holding, właściciela tych sieci.

– Wyprzedaż już trwa w sklepach stacjonarnych oraz w internetowym – mówi z kolei Michał Mystkowski, rzecznik Media Expert.

Rabat z kodem

Na klientów hasło „wyprzedaż" wciąż działa doskonale, ale firmy sięgają też po inne środki, aby skutecznie ich zainteresować swoją ofertą. W ostatnich kwartałach jedną z najczęściej wykorzystywanych metod są kody rabatowe, których popularność w sezonie przecen także rośnie.

– Duże marki oferują kody rabatowe w różnych formach – od papierowych ulotek przez akcje rabatowe w czasopismach, kody rabatowe do sklepów online aż po oferty w specjalnych aplikacjach mobilnych – mówi Szymon Dobosz z KodyRabatowe.pl.

– Eksperci odpowiedzialni za sprzedaż i marketing w sieciach handlowych oraz sklepach powinni zrozumieć, że w przypadku promocji często mniej oznacza więcej. Mniejsza liczba mniej przewidywalnych promocji też może zwiększyć sprzedaż, a przede wszystkim lepiej odbić się na wynikach finansowych firmy – podkreśla Tomasz Stec z Simon-Kucher & Partners.

– Nie warto zapominać w tej świątecznej pogoni za celami sprzedażowymi, że promocje cenowe mają wpływ nie tylko na sprzedaż, ale również na wizerunek całej marki, który buduje się latami, natomiast zniszczyć go można w bardzo krótkim okresie – dodaje ekspert.

Wyprzedaże popularne wśród młodych

W USA wyprzedaże ruszają już 26 grudnia, trwają za to znacznie krócej niż u nas. Jednak o ile w Polsce najwyższych rabatów można się spodziewać dopiero pod koniec sezonu, czyli na przełomie stycznia i lutego, to w amerykańskich sklepach od razu obniżki sięgają nawet 70 czy 80 proc.

Z badania przeprowadzonego przez branżową organizację National Retail Federation wynika, że na poświąteczne zakupy wybiera się aż 65,9 proc. klientów. W tej grupie 47,2 proc. wybiera się do sklepu stacjonarnego, a 43,1 proc. woli internetowy. Przeceny cieszą się największym zainteresowaniem wśród najmłodszych konsumentów – ok. 60 proc. osób w grupie 18–24 lata wybiera się na zakupy, taka sama grupa zwolenników opowiedziała się zarówno za tradycyjnymi, jak i e-zakupami.

Choć dopiero co skończył się sezon świątecznych zakupów, to najbardziej wytrwali klienci ponownie ruszyli na sklepowe łowy. Jako zwolennicy wyprzedaży deklaruje się w końcu nawet 80 proc. Polaków.

– Kalendarze marketingowe wielu firm są powtarzane co roku z żelazną konsekwencją. Klienci przewidują promocje cenowe ze stosunkowo dużą precyzją – mówi Tomasz Stec, menedżer w Simon-Kucher & Partners.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Handel
Wigilia 2024: Do której zrobimy zakupy? Godziny otwarcia Biedronki, Lidla, Aldi i innych
Handel
Wigilijny koszyk „Rzeczpospolitej”. Co podrożało najbardziej?
Handel
Co ósmy Polak przywita Nowy Rok fajerwerkami
Handel
Wódka z Korei Północnej wchodzi do Rosji. Firma należy do... armii Kima
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Handel
Minister Michał Kołodziejczak: Masło będzie tanieć. Podał datę
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku