Z badania wynika, że 53 proc. wizyt jest przerywanych, ponieważ strony ładują się za długo. Polska znajduje się na 11. pozycji z 17 analizowanych krajów. Z badania wynika, że ogółem najszybciej ładują się strony instytucji finansowych oraz, co dość zaskakujące, instytucji rządowych. Najwolniej za to firm motoryzacyjnych i sklepów internetowych, co wyjątkowo negatywnie może oddziaływać na ich biznes.
– Rola kanału mobile będzie rosnąć – o ile sklepy postawią na wygodę użytkowników. Już teraz przedsiębiorcy doceniają potencjał leżący w tym kanale komunikacji i sprzedaży. Według naszych zeszłorocznych badań co czwarty sklep zwiększył swój budżet na komunikację mobilną – mówi Andrzej Ogonowski, dyrektor ds. PR platformy SMSAPI.
– W przypadku małych firm mobile nie musi oznaczać wysokobudżetowych rozwiązań, tylko responsywną witrynę i proste działania, np. esemesy. Wysyła je 72 proc. sklepów, a jedynie co trzeci ma własną aplikację – dodaje.
Dalej są bariery
Ekspert podkreśla, że obecnie trudno jest traktować mobile jako zupełnie osobny kanał. W ostatnim raporcie Gemiusa dla Izby Gospodarki Elektronicznej jednoznacznie wskazano, że osoby kupujące mobilnie jednocześnie korzystają z innych kanałów. 36 proc. badanych przyznało, że zdarza im się rozpocząć zakupy na telefonie komórkowym, by ostatecznie sfinalizować je na komputerze.
– Obecnie często proces zakupowy obejmuje kilka urządzeń – zaczyna się na smartfonie, na którym użytkownik szuka produktów, wchodzi do sklepu i dodaje produkty do koszyka, ale płaci za nie już poprzez laptop czy PC – mówi Andrzej Ogonowski. – Dlatego firmy powinny starać się projektować doświadczenia zakupowe według potrzeb klienta, czyli strategii omnichannel, łącząc działania w różnych kanałach i nie zaniedbując żadnego z nich. Tak, aby to klient decydował, na jakim urządzeniu dokona zakupu oraz jakim kanałem dowie się o promocji.
– Procentowy udział osób deklarujących przeprowadzanie m-transakcji utrzymuje się na stałym, stabilnie rosnącym z roku na rok poziomie ok. 50 proc. Po raz kolejny respondenci deklarują jednak trudności napotykane podczas m-zakupów polegające na niedopasowaniu stron internetowych do urządzeń mobilnych, niewygodne sposoby wypełniania formularzy internetowych oraz problemy z dokonaniem płatności – wyjaśnia w raporcie Gemiusa Jacek Kinecki, dyrektor sprzedaży e-commerce w Przelewy24.