Donald Trump już w zasadzie wygrał w prezydenckich prawyborach Partii Republikańskiej.
- Wygląda na to, że ma on jako jedyny szansę zyskać największą ilość głosów elektorskich by zyskać nominację – mówi Bielecki, ale jego dwaj kontrkandydaci - Ted Cruz i John Kasich - robią wszystko by uniemożliwić mu zdobycie brakujących głosów. Jeśli nie zdobędzie wymaganej liczby głosów, to o nominacji zdecyduje konwencja w Cleveland a aparat partyjny Partii Republikańskiej jest zdecydowanie przeciwny Donaldowi Trumpowi, uważający go za człowieka nieodpowiedzialnego i groźnego.
- Jest jeszcze rzecz ważniejsza. Według wszelkich sondaży nie ma on szans na wygranie z Hillary Clinton jesiennych wyborów prezydenckich - podkreśla Bielecki. A Hillary Clinton ma nominację w zasadzie w kieszeni. Trump może doprowadzić do trzeciej z kolei porażki Republikanów w wyścigu do Białego Domu.
Ale co jeśli Trump otrzyma nominację i wygrywa wyboru. Co to oznacza dla gospodarki światowej i amerykańskie.