Kredyty na auta w USA nowymi subprime?

85 proc. zakupów samochodów w USA przez osoby fizyczne odbywa się na raty. Agencja ratingowa Fitch zaniepokoiła się stanem rynku — pisze „La Tribune".

Aktualizacja: 29.03.2016 06:33 Publikacja: 28.03.2016 14:40

85 proc. zakupów samochodów w USA przez osoby fizyczne odbywa się na raty.

85 proc. zakupów samochodów w USA przez osoby fizyczne odbywa się na raty.

Foto: Bloomberg

Agencja ocenia, że poziom ryzykownych wierzytelności do odzyskania przez banki jest szczególnie wysoki i mogą one stworzyć poważne zagrożenie dla amerykańskiego sektora bankowego. Straty może zmniejszyć utrzymanie obecnego stanu na rynku pieniężnym, ku czemu skłania się bank centralny, Fed.

Amerykański system bankowy może być zagrożony syndromem "tych samych przyczyn, tych samych skutków". Agencję ratingową Fitch zaniepokoił duży wzrost sprzedaży ratalnej samochodów w Stanach; łączna wartość takich kredytów skoczyła do 1,06 bln dolarów z 700 mln w końcu 2010 r. W nocie uznała, że ryzyko nie spłacenia ich dotyczy 20 proc., czyli prawie 220 mld dolarów, a niemal 5 proc. tych pożyczek wykazuje zaległości ze spłatą rat o ponad 60 dni. Takiego poziomu nie notowano od września 2009, od szczytu kryzysu finansowego. Fitch ocenia, że ten współczynnik może dojść do 10 proc. pod koniec roku.

Popularne zakupy na raty

Spadek cen ropy naftowej skłonił Amerykanów do kupowania pojazdów, a z kolei niskie stopy zachęciły do zakupów na raty. Obecne oprocentowanie takich kredytów waha się koło 4 proc., o połowę mniej niż przed kryzysem. Te ułatwienia w finansowaniu doprowadziły do tego, że amerykański rynek motoryzacji wrócił do poziomu sprzed kryzysu wcześniej niż rynek europejski. W 2014 r. z kredytów bankowych przy kupnie auta korzystano w 85 proc. transakcji, podczas gdy w 2009 r. w 74 procentach.

Już na początku 2015 r. analitycy ostrzegali przed kredytową kulą śniegową. Ekonomista z Coface Khalid Ait-Yahia wyjaśniał w "La Tribune".

— Panuje zaniepokojenie, że cztery na 10 nowych kredytów w 2014 r. oceniano jako subprime, tzn. że pożyczkobiorca stanowi poważne ryzyko niedotrzymania warunków spłaty. Inny ekonomista z Coface, Paul Chollet zastanawiał się nad skutkami zaostrzenia polityki pieniężnej.

— Jeśli Fed zechce podwyższyć stopy, to można obawiać się, że rzeczywiste oprocentowanie tych pożyczek wzrośnie o 3-4 pkt proc. — dodał.

To miałoby konsekwencje na wysokość rat spłacanych co miesiąc.

Zadecydują działania Fed

Bank centralny USA przystąpił istotnie do działania, w grudniu 2015 r. wprowadził pierwszą podwyżkę stóp o 0,25 pkt proc. Zdaniem, Fitch, banki zakładały tę decyzję i starały się sprzedawać inwestorom nieściągalne wierzytelności. Co przypomina kryzys z subprimes z 2007 r. Ekonomistka w Humanis, Stephanie Villers uspokaja: — Fed powinien utrzymać obecny stan do końca roku, a później chce dojść do stopy 1,25 proc., co jest bardzo nisko. W sumie pożyczkobiorcy mają dogodne warunki.

Można tylko obawiać się, że banki zaczną bardziej wybiórczo udzielać kredytów, co wpłynęłoby nieuchronnie na sektor motoryzacji i mogłoby wywołać reakcję łańcuchową. Jedno tylko jest pewne: inwestorzy będą od tej pory baczniej obserwować te sprawy po wyrażeniu przez Fitch zaniepokojenia.

Agencja ocenia, że poziom ryzykownych wierzytelności do odzyskania przez banki jest szczególnie wysoki i mogą one stworzyć poważne zagrożenie dla amerykańskiego sektora bankowego. Straty może zmniejszyć utrzymanie obecnego stanu na rynku pieniężnym, ku czemu skłania się bank centralny, Fed.

Amerykański system bankowy może być zagrożony syndromem "tych samych przyczyn, tych samych skutków". Agencję ratingową Fitch zaniepokoił duży wzrost sprzedaży ratalnej samochodów w Stanach; łączna wartość takich kredytów skoczyła do 1,06 bln dolarów z 700 mln w końcu 2010 r. W nocie uznała, że ryzyko nie spłacenia ich dotyczy 20 proc., czyli prawie 220 mld dolarów, a niemal 5 proc. tych pożyczek wykazuje zaległości ze spłatą rat o ponad 60 dni. Takiego poziomu nie notowano od września 2009, od szczytu kryzysu finansowego. Fitch ocenia, że ten współczynnik może dojść do 10 proc. pod koniec roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Ifo: Gospodarkę Niemiec czeka zastój. Jakie są przyczyny?
Gospodarka
Misja MFW na Ukrainie: podwyżka podatków odroczona
Gospodarka
Sukces młodych polskich ekonomistów. Po raz pierwszy w historii zdominowali międzynarodową olimpiadę
Gospodarka
Słaba koniunktura i nadmiar surowców w Chinach
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Gospodarka
Kłopotliwe chińskie związki kandydata na wiceprezydenta USA
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki