#RZECZoBIZNESIE: Jacek Piechota: Korupcja to największy problem Ukrainy

Nasza gospodarka potrzebuje Ukraińców. Współpraca idzie ku lepszemu - mówi Jacek Piechota, prezes Polsko Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Aktualizacja: 03.08.2016 15:30 Publikacja: 03.08.2016 12:15

#RZECZoBIZNESIE: Jacek Piechota: Korupcja to największy problem Ukrainy

Foto: Rzeczpospolita

Ukraina zmaga się obecnie z wieloma problemami, a jednym z największych jest walka z korupcją. MFW ogłosił w ubiegłym tygodniu, że ze względu na niedostateczne działania podejmowane przez rząd w tym zakresie odkłada przyznanie Ukrainie kolejnej transzy pomocy finansowej.

- Sygnał płynący z MFW to wbrew pozorom dobry sygnał dla Ukrainy i jej elit – podkreśla Jacek Piechota. Decyzja może bowiem skłonić ukraiński rząd do podjęcia bardziej zdecydowanych i konsekwentnych kroków w przeciwdziałaniu przestępstwom gospodarczym.

- W walce z korupcją nie ma prostych rozwiązań, szczególnie kiedy tkwi ona głęboko w mentalności – mówi. Jak zaznacza, wniknęła ona niemal całkowicie do struktur społecznych Ukrainy i stała się powszechnym sposobem na załatwienie codziennych spraw. Znacznie częściej spotyka się tam również z postawą przyzwalającą niż w Polsce.

Jednym ze sposobów walki z korupcją już wdrożonych przez ukraińskie władze jest nowy system zamówień publicznych Prozorro. Obecny gubernator Odessy Saakaszwili jest również znany ze swoich aktywnych działań antykorupcyjnych.

Czy konflikt między Polską a Ukrainą wokół uchwały wołyńskiej wpłynie negatywnie na kontakty gospodarcze obydwu krajów?

- W relacjach międzypaństwowych będziemy mieli pewnie czas trudniejszy i kryzysowy – przyznaje Jacek Piechota, jednak uspokaja, że napięta sytuacja polityczna nie powinna w istotny sposób rzutować na relacje gospodarcze.

W Polsce legalnie pracuje obecnie ok. milion Ukraińców. Czy ich liczba będzie rosnąć?

Jacek Piechota podkreśla, że to czynniki ekonomiczne decydują to tym, że Ukraińcy u nas pracują, nie sytuacja polityczna, jak przekonywała ostatnio premier Beata Szydło.

- Czy będzie ich więcej? Będzie – uważa Piechota. Jak zaznacza, w najbliższym czasie będziemy jednak obserwować również przemiany na rynku pracy w Ukrainie. Na zachodzie kraju zaczyna brakować pracowników, którzy szukają wyższych standardów życia za granicą. To może skłonić ukraińskich pracodawców do podwyższenia płac, by utrzymać więcej pracowników w kraju.

- Nasza gospodarka potrzebuje Ukraińców – podkreśla Piechota. – Potrzebujemy jednak lepiej uregulować system dopuszczania do pracy i wydawania zezwoleń.

Na Ukrainie wytworzył się już czarny rynek oświadczeń pracodawców, gdzie fałszowane są zezwolenia na pracę zagranicznych pracodawców, będące podstawą do uzyskania wizy. Polski rząd podjął już działania w celu zaradzenia temu problemowi, m. in. ma zostać wprowadzona ewidencja oświadczeń polskich pracodawców. - To idzie ku lepszemu – podsumował Piechota.

Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
Gospodarka
Kim Dzong Un zarabia miliardy dolarów na wojnie Putina. Rosja płaci nie tylko walutą
Gospodarka
Jest 15. pakiet sankcji UE wobec Rosji. Znamy szczegóły
Gospodarka
Nowy premier Francji ma przed sobą „Himalaje” wyzwań
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10