Cichocki: Czy wytrwają bez radykalizmu

Kiedy tłum wychodzi na ulice i obala pomniki, możemy być pewni, że chodzi o rewolucję.

Aktualizacja: 20.08.2017 21:03 Publikacja: 20.08.2017 20:29

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

Nie inaczej jest w przypadku wydarzeń w amerykańskim Charlottesville czy Durham, gdzie zwolennicy radykalnej lewicy postanowili obalić pomniki upamiętniające konfederatów z czasów wojny secesyjnej. W starciach z grupami neonazistów i zwolennikami Ku Klux Klanu jedna osoba zginęła, a wiele zostało rannych.

Amerykańscy lewicowi liberałowie, którzy prowadzą świętą wojnę ideologiczną z Trumpem i jego zwolennikami, potraktowali wydarzenia w Charlottesville jako kolejne pole walki. Nie chodziło im więc o to, by potępić akty przemocy, ale o to, by jednoznacznie poprzeć tych, którzy niszczą pomniki Konfederacji, a wszystkich innych wrzucić do jednego worka z neonazistami i Ku Klux Klanem jako białych rasistów. W ten sposób wojna domowa sprzed 150 lat stała się zakładnikiem współczesnej wojny ideologicznej, którą lewicowy liberalizm prowadzi z prawicowymi konserwatystami.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia