Aktualizacja: 05.04.2017 20:54 Publikacja: 05.04.2017 20:54
Foto: YouTube
Popkultura polityki. Ogląda je typowy Seba ze swoją Karyną, oglądają ich dzieci: Dżesika i Brajan. Oglądają starsi, nauczyciele, studenci i warszawscy inteligenci. Przemówienie o „ośmiu ostatnich latach", podobnie jak wiele innych tekstów, wylatuje jako skrzydlate słowa, tak jak kiedyś „wina Tuska". Kolejne odcinki, jeśli licznik YouTube'a nie kłamie, obejrzało: pierwszy – 8,3 mln widzów, trzeci – 7,4 mln, najnowszy – licząc ze zwiastunem – już 3,3 mln. Do tego trzeba dodać inne kanały dystrybucji. Jedni politycy marzą, by się w „Uchu" znaleźć, inni reagują na krytykę zaskakującymi posunięciami, których wcześniej nie planowali – Warszawa huczy od plotek. „Ucho" jest jak mecz – jednoczy Polaków; ludzie oglądają i myślą, co z tego wynika. Nawet tęgie polityczne głowy snują poważne polityczne rozważania, czy „Ucho" powstało po to, by pomagać PiS poprzez utrwalanie archetypu dobrego cara i złych bojarów i pokazywać, że Mariusz jest tak ludzki w swych reakcjach jak każdy z nas. Czy może też powstało po to, by uderzać we władzę jak w bęben.
Dzień przed inauguracją Donalda Trumpa pierwsi od miesięcy izraelscy zakładnicy mają być uwolnieni. Rozejm może zacząć obowiązywać nawet wcześniej. Przyszłość Strefy Gazy nie jest jednak jasna, podobnie jak premiera Beniamina Netanjahu.
Polska prezydencja będzie wspierać strategiczny plan konsolidacji władzy w UE prowadzony w dużej mierze w interesie Europy Zachodniej. Jednak wiele wskazuje na to, że nie będzie przy tym w należyty sposób chroniła polskich interesów w zakresie bezpieczeństwa geopolitycznego, energetycznego, gospodarczego i żywnościowego.
W Moskwie wprost demonstrują, że nie szanują przywódców państw europejskich i nie widzą na mapie Europy miejsca dla niepodległej Ukrainy. Układy chcą zawierać wyłącznie ze Stanami Zjednoczonymi. I Chinami.
Jeszcze niedawno Adam Bodnar pouczał sędziów, że wyroki trybunałów międzynarodowych muszą być bezwzględnie przestrzegane. Dziś przyjął punkt widzenia swego poprzednika, Zbigniewa Ziobry, że czasami nie muszą.
Lewica i prawica pójdą do wyborów prezydenckich podzielone i gotowe do wzajemnej kanibalizacji wewnątrz swoich obozów. Kto może cieszyć się z tego faktu? Ci co zawsze – Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
- Postrzegamy tę wojnę jako pewną barierę dla tego, abyśmy wrócili do czasów bezpieczniejszych, stabilniejszych, gdy żyło nam się dostatniej - mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezes IBRiS Marcin Duma.
Państwowa Komisja Wyborcza KW zajęła się w czwartek pytaniem ministra finansów Andrzeja Domańskiego o to, jak ma on wykonać uchwałę PKW ws. wypłaty pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości. PKW jeszcze "wykładni" nie sformułowała, ale z nieoficjalnych doniesień wynika, że udzieli ministrowi aż dwóch odpowiedzi.
Sytuacja, gdy przywódca innego państwa, które – według Polaków – powinno nam okazywać więcej wdzięczności, wyróżnia jednego kandydata a krytykuje drugiego, może się wyborcom nie podobać – mówił w podcaście „Rzecz w tym” Artur Bartkiewicz, publicysta „Rzeczpospolitej”.
Europoseł Konfederacji Grzegorz Braun ogłosił start w wyborach prezydenckich 2025, choć wcześniej kandydatem partii został prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen. Teraz liderzy Konfederacji zareagowali na decyzję Brauna. - Strata takiego lidera jak Grzegorz Braun jest istotnym faktem politycznym - powiedział Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu, prezes Ruchu Narodowego. - Rozstajemy się - mówił Mentzen.
Na finiszu są prowadzone na Politechnice Warszawskiej prace związane z budową komputera kwantowego. Maszyna ta będzie wykorzystywana przez Wojska Obrony Cyberprzestrzeni, a w przyszłości może pomóc w łamaniu szyfrów.
– Ten rząd może i ładnie się uśmiecha, ale żadnych poważnych zmian nie przeprowadzi – ocenił Adrian Zandberg, kandydat partii Razem na prezydenta, ostrzegając, że „nad Polską zbierają się chmury”.
Trwają sejmowe prace nad tzw. ustawą incydentalną Szymona Hołowni. Partie chcą zmian. PSL proponuje, żeby o ważność wyborów prezydenckich stwierdzało 15 sędziów najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym. Konfederacja chce, aby o wyborach rozstrzygał cały SN wraz z kwestionowaną Izbą Kontroli Nadzwyczajnej.
- Każdy polityk czasami powie o jedno słowo za dużo - powiedział europoseł PiS Michał Dworczyk, w rozmowie z RMF FM krytykując jako „absolutnie niepotrzebną” wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o kandydacie na prezydenta Karolu Nawrockim.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas