Aktualizacja: 11.02.2018 18:50 Publikacja: 11.02.2018 18:37
Foto: AFP
Dotyczy instrumentalnej politycznej walki z tak zwaną pedagogiką wstydu w Polsce przy użyciu kiepsko skonstruowanych instrumentów prawa oraz pogorszenia relacji Polska – Izrael i Polska – Ukraina. Powinna jednak stać się punktem wyjścia do szerszych zagadnień.
Przede wszystkim zastanawia, jak chętnie ci, którzy kierują się szczytnym motywem ochrony dobrego imienia własnego państwa, gotowi są poświęcić wartość wolności słowa, tak silnie obecnej w naszej własnej tradycji politycznej, na rzecz topornych prawnych restrykcji. Robią to, choć oburza ich, gdy w naszej własnej debacie publicznej ostre, personalne ataki stają się przedmiotem nieadekwatnych rozstrzygnięć sądów. Chodzi jednak także o inną ważną sprawę, która w całym sporze nam umyka. Zwolennicy przyjętej noweli widzą ją jako instrument obrony przed złymi ludźmi na Zachodzie, którzy atakują Polskę. Uważa się także, że są oni przeciwko nam w zmowie, dlatego działanie prawne jest niezbędne. Powody nieznajomości historii Polski w XX wieku, jej błędnych interpretacji, przeinaczania faktów czy negatywnych stereotypów na jej temat są jednak bardziej złożone. Nasza heroiczna, tragiczna wizja historii narodu, który przeciwstawił się dwóm totalitaryzmom, spotyka się w zachodniej Europie z niezrozumieniem czy wręcz odrzuceniem. W UE dominuje bowiem ideologia posthistoryczności, stworzona przez elity dwóch państw, Francji i Niemiec, które budują własną tożsamość i tożsamość Europy na przezwyciężeniu historycznej ciągłości. Podobnie na historię patrzą progresywni liberałowie w Ameryce, którzy obalają pomniki bohaterów wojny secesyjnej. W tej ideologii nie ma więc miejsca na tragizm czy bohaterstwo, które traktuje się jako przejaw groźnego nacjonalizmu i populizmu. Historia nie może tutaj służyć za źródło dumy czy tożsamości, może być tylko instrumentem pedagogiki.
W każdej szkole w gronie pedagogicznym powinno być co najmniej 35 proc. mężczyzn – apeluje Fundacja Dobre Państwo i składa w tej sprawie petycję do Senatu. Cel? Pokazać dzieciom inny punkt widzenia.
„Nie należymy do ludzi nerwowych, którzy co chwila potrzebują nowych gwarancji swego państwa” – pisał 7 grudnia 1938 roku minister spraw zagranicznych II Rzeczypospolitej Józef Beck. Pomylił się. Dziś, podobnie jak 86 lat temu, potrzebujemy gwarancji: tak dla Polski, jak i Ukrainy.
Putin nie zdobył Kijowa trzy lata temu. Ale ma pomysł na wysadzenie państwa ukraińskiego od środka. I Donald Trump mu w tym mocno pomaga.
Grypa i braki kadrowe w szkołach to mieszanka wybuchowa. Bo przy takiej skali zachorowań jak obecnie i przy takich brakach kadrowych w oświacie wystarczy, że na L4 pójdzie tylko kilka osób, a w szkole nie będzie nie tylko lekcji, ale także należytej opieki nad dzieckiem.
Jeśli dziś Polska nie przyłączy się do realnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, za kilka lat może mieć rosyjskie wojska na swojej granicy.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Pomogła mu globalna słabość dolara.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Nasza waluta traciła w środę na wartości. Chociaż ruch był wyraźny, to na razie nie zmienia to głównego trendu.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
O myśliwych w Polsce to tylko dobrze albo wcale. Kto krytykuje, ten ignorant i hejter.
Zmiany w wymiarze sprawiedliwości powinny być głębsze. Trzeba zniwelować aktualny podział na dwa obozy i uniemożliwić powtórkę zawirowań.
Może warto zastanowić się, czy działanie zorganizowanej grupy urzędników w celu skompromitowania państwa nie powinno zostać spenalizowane.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas