Cichocki: Internet nas nie wyzwoli

Według opublikowanego właśnie raportu FBI rosyjscy hakerzy przynajmniej od półtora roku podejmowali różne działania, które podczas ostatnich wyborów w USA pozwoliły im włamać się do bazy danych Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej.

Publikacja: 01.01.2017 18:46

Cichocki: Internet nas nie wyzwoli

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Uzyskane tą drogą e-maile i informacje, nie zawsze korzystne dla Hillary Clinton, przeciekały później przez portal WikiLeaks do powszechnej wiadomości. Dla odchodzącego prezydenta Baracka Obamy raport stał się podstawą, by podjąć decyzję o wprowadzeniu przeciwko Rosji nowych sankcji jako kary za próbę wpływania na wyniki wyborów prezydenckich w Ameryce.

To, że Rosja przynajmniej już od dekady prowadzi zorganizowane działania w celu tworzenia specjalnych hakerskich zespołów w ramach swojego kompleksu wojskowego (jeden z najbardziej znanych nosi wdzięczną nazwę fancy bears), nie jest żadną tajemnicą. Wiadomo także, że ich celem jest przede wszystkim wykorzystanie internetu do ataków na instytucje państw oraz społeczeństwa Zachodu: na niemiecki parlament, na francuską telewizję TV5 Monde, NATO czy Światową Agencję Antydopingową.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Ukraińskie wybory w czasie wojny? To pułapka
Opinie polityczno - społeczne
Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów