Marek A. Cichocki: Ryzykowne chińskie wzorce

Można mieć wrażenie, że przedstawiciele polskich władz częściej obecnie jeżdżą do Pekinu niż do Brukseli.

Aktualizacja: 24.10.2016 23:54 Publikacja: 23.10.2016 19:23

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

 Nawet jeśli to tylko wrażenie, to z całą pewnością do Brukseli jadą jak na wizytę u dentysty, podczas gdy wyjazdom do Chin towarzyszy im euforia całkiem nowych nadziei na wielkie inwestycje i duże pożyczki. Oczywiście interesy trzeba robić z każdym, jeśli przynoszą krajowi korzyści. Problem polega jednak na tym, że w tej naszej chińskiej euforii dostrzegam nie tyle chłodną kalkulację zysku, ile niekiedy wyraz pewnego magicznego sposobu myślenia.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Polska musi być silniejsza. Bez względu na to, kto wygra w USA
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Opinie polityczno - społeczne
Greenpeace: Czy Ameryka zmieni się w stację paliw?
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Rynek woli Donalda Trumpa. Demokratyczne elity Kamalę Harris
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Elon Musk poparł Donalda Trumpa, bo jego syn padł ofiarą „lewackiej ideologii”
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
analizy
Jędrzej Bielecki: Donald Trump czy Kamala Harris? Cywilizacyjny wybór Ameryki