„Wirusy przyczyniają się do zmniejszania populacji pszczół na całym świecie. Pomimo znaczenia pszczół jako zapylaczy, nasza wiedza o wirusach, które je atakują jest zaskakująco ograniczona.” - powiedział David Galbraith, naukowiec z Bristol Myers Squibb, członek zespołu badawczego.
W celu zbadania pszczelich wirusów, zespół pobrał próbki DNA i RNA, odpowiedzialne za syntezę białek, od 12 gatunków pszczół z dziewięciu krajów na całym świecie. Następnie opracował nową, wysokowydajną technikę sekwencjonowania genów. Za pomocą tej metody zidentyfikowali wirusy znane wcześniej, ale rozpoznali też 27 wirusów, o których istnieniu wcześniej nie wiedziano. Należały one do co najmniej sześciu nowych rodzin.
To pojedyncze badanie, niemal podwaja liczbę znanych wirusów pszczół. Analiza pozwala sekwencjonować wszystkie wirusy, bez konieczności posiadania wiedzy co w niej jest. Dzięki temu metoda jest szybka i tania. Zespół nie ma wątpliwości, że jeszcze wiele wirusów jest do odkrycia, zarówno w dobrze zbadanych regionach, jak i w miejscach gorzej rozpoznanych.
Wśród nowych patogenów zespół zidentyfikował takiego, który jest podobny do wirusa zarażającego rośliny. Naukowcy uważają, że pszczoły mogą pobierać wirusa z roślin, a następnie rozprzestrzeniać go, co stanowi zagrożenie dla upraw rolnych. Teraz przed zespołem nowe zadanie. Muszą sprawdzić czy wirusy zarażają pszczoły, czy tylko znajdują się w zjadanym przez nie pyłku. Niektóre wirusy mogą nie wywoływać objawów lub wywoływać je tylko w określonych warunkach np. gdy owady są osłabione z innych przyczyn.
Prócz identyfikacji nowych wirusów, zespół stwierdził, że niektóre z nich występują u wielu gatunków zapylaczy co sugeruje, że mogą one swobodnie krążyć w różnych populacjach.