Niechlubny rekord. Coraz więcej upadłości

W czerwcu niewypłacalność ogłosiło oficjalnie 105 przedsiębiorstw, najwięcej od co najmniej dekady. W całym I półroczu takich przypadków było 511, o 22 proc. więcej, niż w takim samym okresie 2017 r.

Publikacja: 19.07.2018 11:47

Niechlubny rekord. Coraz więcej upadłości

Foto: 123rf.com

Jak wynika z danych gromadzonych przez firmę ubezpieczeniową Euler Hermes, liczba niewypłacalności jest w trendzie wzrostowym od 2016 r. W I kwartale br. w oficjalnych źródłach opublikowano informacje o 260 przypadkach niewypłacalności firm, w II kwartale takich przypadków było 251. Łącznie całe półrocze było pod tym względem najgorsze od co najmniej 2008 r., gdy EH rozpoczął badania. Czerwiec był zaś najgorszym miesiącem.

Niewypłacalność to niezdolność firm do regulowania zobowiązań wobec kontrahentów, która skutkuje upadłością albo postępowaniem restrukturyzacyjnym.

Analitycy EH wskazują, że problemy firm z wypłacalnością to zjawisko powszechne: w I półroczu nie było sektora gospodarki, w którym liczba firm niezdolnych do regulowania zobowiązań zmniejszyła się w ujęciu rok do roku.

- Wzrost konsumpcji pociąga za sobą większą skalę produkcji i sprzedaży polskich przedsiębiorstw, ale już niekoniecznie większe zyski – ocenia Tomasz Starus, członek zarządu EH odpowiadający za ocenę ryzyka firm. – Z jednej strony nie rosną ceny, o czym świadczy niska dotychczas inflacja, a z drugiej strony marże są drenowane przez rosnące koszty pracy, zaopatrzenia, nowych regulacji i podatków – tłumaczy. Wspólnym mianownikiem wielu firm, które ogłosiły niewypłacalność, jest też w jego ocenie słabość marki i brak odpowiedniej skali działalności.

Starus podkreśla, że wprowadzony z początkiem lipca mechanizm podzielonej płatności VAT może jeszcze zmniejszyć płynność firm i w efekcie zwiększyć liczbę ogłaszanych niewypłacalności. Wysoka baza odniesienia sprzed roku pozwala jednak oczekiwać, że wzrost liczby takich przypadków będzie hamował.

W I półroczu najbardziej, o 48 proc. rok do roku, wzrosła liczba niewypłacalności w branży transportowej. To jednak w dużej mierze efekt niskiej bazy odniesienia. W I półroczu br. takich przypadków było 19, rok wcześniej 13.

Najwięcej przypadków niewypłacalności odnotowano w I półroczu w sektorze usługowym (148) i produkcyjnym (130). W porównaniu do takiego samego okresu poprzedniego roku liczba firm, które ogłosiły niewypłacalność, wzrosła w tych sektorach odpowiednio o 22 i 33 proc.

Jak wynika z danych gromadzonych przez firmę ubezpieczeniową Euler Hermes, liczba niewypłacalności jest w trendzie wzrostowym od 2016 r. W I kwartale br. w oficjalnych źródłach opublikowano informacje o 260 przypadkach niewypłacalności firm, w II kwartale takich przypadków było 251. Łącznie całe półrocze było pod tym względem najgorsze od co najmniej 2008 r., gdy EH rozpoczął badania. Czerwiec był zaś najgorszym miesiącem.

Niewypłacalność to niezdolność firm do regulowania zobowiązań wobec kontrahentów, która skutkuje upadłością albo postępowaniem restrukturyzacyjnym.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Strefa euro wróciła do wzrostów. Powiew optymizmu
Dane gospodarcze
Inflacja w kwietniu 2024 roku. GUS podał szybki szacunek
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO