Jak deweloper omija ustawę

Na rynku są jeszcze inwestycje mieszkaniowe, dla których firmy nie prowadzą rachunków powierniczych.

Aktualizacja: 21.02.2016 13:35 Publikacja: 21.02.2016 13:23

Jak deweloper omija ustawę

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Jak przedsiębiorcy stosują się do ustawy deweloperskiej, sprawdzili analitycy z firmy Emmerson Realty i portalu otoDom.pl. - Ustawa deweloperska weszła w życie w kwietniu 2012 roku - przypomina Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert Emmerson Realty.- Można by zatem przypuszczać, że dziś nikt nie powinien mieć wątpliwości, co do konieczności stosowania się do jej postanowień. Jednak z badań rynku pierwotnego wynika, że większość deweloperów nadal próbuje ominąć zapisy ustawy. Dotyczy to głównie konieczności prowadzenia rachunku powierniczego dla inwestycji - zwraca uwagę.

A Aleksandra Kubicka z portalu otoDom.pl dodaje, że ustawa deweloperska nakłada na dewelopera obowiązek ochrony wpłat dokonywanych przez nabywców mieszkań poprzez jeden z dwóch rodzajów mieszkaniowego rachunku powierniczego. To rachunek zamknięty lub otwarty. - Pierwszy z nich polega na wypłacie zgromadzonych środków dopiero po podpisaniu z klientem umowy przenoszącej własność lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego - wyjaśnia Aleksandra Kubicka. - Z kolei przy otwartym rachunku powierniczym częściowe wypłaty następują po zakończeniu kolejnych etapów zgodnych z harmonogramem inwestycji - dodaje.

Jak jednak wynika z analiz rynku, firmy budujące osiedla mieszkaniowe do zakładania rachunków powierniczych podchodzą raczej negatywnie. - Najczęściej próbują ominąć zapisy ustawy podczas wprowadzania do sprzedaży kolejnych etapów już realizowanych wcześniej inwestycji - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń. - Rozpoczęcie całego projektu przed wejściem w życie ustawy oznacza z reguły dla deweloperów brak konieczności stosowania się do jej zapisów - tłumaczy.

Aleksandra Kubicka dodaje, że niechęć do posiadania rachunku powierniczego wynika m.in. z konieczności zaciągnięcia kredytu na sfinansowanie inwestycji. - Nie każdy deweloper może taki kredyt otrzymać, a najczęściej banki odmawiają mniejszym podmiotom - mówi przedstawicielka portalu otoDom.pl. - W takiej sytuacji, aby sfinansować budowę, z reguły wykorzystuje się środki wpłacane przez nabywców. Z rachunkiem powierniczym byłoby to niemożliwe. Inne utrudnienie to wymóg stawiany przez część banków polegający na konieczności założenia rachunku powierniczego w tym samym banku, w którym deweloper ma kredyt na budowę lokali - dodaje.

Z analiz wynika, że największy odsetek mieszkań objętych rachunkiem powierniczym w całej ofercie jest na rynku warszawskim i poznańskim. - Również tam w czwartym kwartale 2015 r. wprowadzając nową inwestycję do sprzedaży, deweloperzy w ponad 90 proc. przypadków zakładali dla niej rachunek powierniczy - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń. - Na przeciwnym biegunie znajduje się Gdańsk, gdzie deweloperzy bardzo rzadko stosują zabezpieczenia w postaci rachunku powierniczego, również dla inwestycji wprowadzonych do sprzedaży po 2012 r., czyli już po wejściu w życie przepisów ustawy deweloperskiej - zwraca uwagę.

Udział osiedli z rachunkami powierniczymi jednak się zwiększa. - Największym zagrożeniem w przypadku inwestycji nieposiadających rachunku powierniczego jest zmiana koniunktury na rynku. Gwałtowny spadek popytu może doprowadzić dewelopera do upadłości - tłumaczy ekspert Emmersona. - Wtedy bardzo trudno jest odzyskać wpłacone na poczet przyszłego mieszkania pieniądze. Inaczej sytuacja przedstawia się z otwartym rachunkiem powierniczym, który jednak jest mniej korzystny od zamkniętego, ponieważ klienci odzyskują tylko część wpłaconych pieniędzy – za ten etap, który nie został ukończony. Mają też prawo do gruntu i postawionego na nim budynku - podkreśla.

I dodaje, że zamknięty rachunek powierniczy jest w tym wypadku rozwiązaniem najlepszym dla nabywcy, ponieważ odzyskuje on całą wpłaconą na zakup mieszkania kwotę.

Jak jednak zaznacza Agata Polińska z serwisu otoDom.pl, brak rachunku powierniczego nie musi przekreślać danej inwestycji. - Deweloper, który ją realizuje, musi być stabilną firmą, której nie grozi upadłość, a nasze wymarzone mieszkanie powstanie w niezbyt odległej przyszłości, dzięki czemu koniunktura na rynku nie zdąży się drastycznie zmienić - mówi. Patrz: Inwestycje z rachunkiem powierniczym

Nieruchomości
Nowe Promenady na Kleczkowie po raz drugi
Nieruchomości
Dopłaty do mieszkań. Zdrożeją starsze lokale?
Nieruchomości
MIPIM, czyli platforma rozwoju branży nieruchomości
Nieruchomości
900 nowych mieszkań na wynajem we Wrocławiu
Nieruchomości
Magazyny. City Park Warsaw jeszcze urośnie
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”