Teraz jednak do tego grona ma okazję dołączyć Europa. Przepustką będą Copernicus, Galileo i EGNOS (European Geostationary Navigation Overlay Service). Pod tym nazwami kryją się trzy projekty kosmiczne, które mają szansę wywindować z pozycji kopciuszka w tej dziedzinie nie tylko największe gospodarki europejskie, ale również Polskę.
Nasz kraj obchodzi właśnie czwartą rocznicę przystąpienia do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Dotychczas w przestrzeni kosmicznej umieszczono tylko trzy polskie satelity: PW-Sat, będący wynikiem studenckiego projektu, oraz dwa satelity naukowe – Lem i Heweliusz. Wkrótce jednak pojawią się tam kolejne – następny obiekt akademicki, a także Światowid, czyli pierwszy satelita komercyjny.