Banki zwiększają zyski

O 25 proc. urósł w rok zarobek banków. W całym roku jest szansa na 15 mld zł zysku netto.

Aktualizacja: 09.07.2018 21:00 Publikacja: 09.07.2018 21:00

Banki zwiększają zyski

Foto: Bloomberg

Banki w Polsce przez pierwszych pięć miesięcy wypracowały łącznie 6,44 mld zł zysku netto, czyli aż o jedną czwartą więcej niż rok temu. To jednak nie jest miarodajny obraz zyskowności sektora i wynik w całym roku nie urośnie aż tak mocno.

Jest nieźle, ale...

Wynik odsetkowy, najważniejszy dla kredytodawców, urósł przez rok o 9 proc., do 18,6 mld zł, czyli w tempie trochę niższym niż 12 proc. wzrostu zanotowanego w całym 2017 r. – Tempo poprawy tego wyniku wciąż jest niezłe, ale spodziewam się w kolejnych miesiącach jego wyhamowania być może nawet do 5 proc. Problemem będzie marża odsetkowa, której spadek widać w kwietniu i maju, co jest efektem promocji depozytów i oferowanego wyższego ich oprocentowania. Skutek tego będzie widoczny jeszcze w lipcu i sierpniu, więc wynik odsetkowy może być pod presją – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy.

Jednak wynik z opłat i prowizji spadł o blisko 2 proc., do 5,5 mld zł. Rok 2017 dla tej linii wyników był dobry – wynik urósł o 9 proc. po paru spadkowych latach. – Zmniejszenie w tym roku wyniku z prowizji to najprawdopodobniej efekt słabości rynków kapitałowych, czyli niższych wpływów z biznesu brokerskiego z powodu spadających obrotów na GPW i niewielkiej liczby debiutów, oraz niskiej sprzedaży produktów inwestycyjnych. Bez poprawy w tych obszarach trudno będzie o istotne odbicie wyniku z prowizji, może uda się wyjść w okolice niskiego, jednocyfrowego wzrostu – uważa Jańczak.

Od stycznia do maja koszty działania urosły rok do roku o 5 proc., do 14,7 mld zł, czyli nieznacznie szybciej niż w całym 2017 r. (o 4 proc.). To efekt wzrostu kosztów pracowniczych o 6 proc., koszty ogólnego zarządu zwiększyły się o ponad 4 proc. Wydatki rosną, ale są pod kontrolą. Banki muszą płacić więcej pracownikom, ale tempo wzrostu jest niższe niż w całej gospodarce ze względu na prowadzone przez banki redukcje zatrudnienia i niższy wzrost płac w tym sektorze. Według ekspertów w kolejnych miesiącach koszty działania powinny rosnąć podobnie jak do tej pory.

Odpisy kredytowe od stycznia do maja zwiększyły się tylko o 1,4 proc., do 3,1 mld zł, jednak pierwsze dwa miesiące roku cechowały się wyjątkowo niskimi odpisami. Od marca mocno rosną. – Koszty ryzyka są największą zagadką. Widać spore ich zwiększenie w II kwartale i spodziewam się, że w tym roku wzrosną w tempie wyższym niż dochody ze względu na wprowadzenie nowego standardu rachunkowości IFRS9, bankructwa niektórych firm oraz niższą sprzedaż kredytów niepracujących. Niektóre banki mogą też dokonać większego przeglądu obligacji korporacyjnych po przypadku GetBacku – wskazuje Jańczak.

Aż tak dobrze nie będzie

Prawdziwy obraz zyskowności banków daje wynik z działalności operacyjnej, czyli ten uwzględniający dochody w postaci wyniku odsetkowego i prowizyjnego (oraz z dywidend i pozostałe), ale także koszty operacyjne oraz odpisy kredytowe (nie uwzględnia za to podatku dochodowego ani wyniku z jednostek stowarzyszonych). Po pięciu miesiącach wynosi 8,03 mld zł, o prawie 13 proc. więcej niż rok temu. I właśnie zbliżonego tempa poprawy zysku netto sektora – około 10 proc. w całym roku – spodziewają się eksperci. Jeśli tak się stanie, banki wypracują 15 mld zł.

Zysk netto sektora po pięciu miesiącach wzrósł aż o jedną czwartą ze względu na zyski z inwestycji w jednostkach stowarzyszonych. Teraz wyniosły ponad 500 mln zł, a rok temu było 43 mln zł straty z tej linii.

Banki
Kredyty świąteczne świetnie się sprzedają. Czy banki zarabiają na nich krocie?
Banki
Bank Rosji ustępuje krytykom. Wyższej stopy procentowej w tym roku nie będzie
Banki
Starcie banków z konsumentami. Kto wygra tę bitwę?
Banki
Jarosław Dąbrowski, członek zarządu BGK: Będą duże pieniądze na międzynarodową ekspansję polskich firm
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Banki
Polskie banki bardziej zyskowne niż zachodnie. Klienci sami sobie winni?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku