Piątkową sesję indeks WIG-Banki zakończył spadkiem o 41, proc. - to reakcja na przedstawioną przez kancelarię prezydenta projektu ustawy przewalutowującej kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich. Łączna kapitalizacja notowanych na GPW banków stopniała dzisiaj o prawie 6,3 mld zł.
Najmocniej, bo o 7,8 proc., potaniały akcje Getin Noble Banku (do 0,59 zł), których notowania musiały być w czasie sesji nawet zawieszane. Walory Millennium potaniały o 7,6 proc., mBanku o 6,5 proc., BZ WBK o 6,3 proc., Getin Holdingu o 4,4 proc., PKO BP o 4,2 proc., BPH o 0,8 proc. Wszystkie te banki są najmocniej zaangażowane w kredyty frankowe - największy udział tych kredytów w portfelu banków ma BPH (61 proc.), Millennium (42 proc.), mBank (26 proc.), Getin Noble (28 proc.) i PKO BP z BZ WBK (po ok. 18 proc.). Ale taniały także banki nie zaangażowane w kredyty frankowe - Handlowy i Alior.
Analitycy DM mBanku szacują, że łączne straty sektora bankowego przy założeniu stuprocentowego zainteresowania kredytobiorców frankowych wyniosą 32 mld zł. „Z treści ustawy wynika, że przewalutowanie będzie dotyczyć rat, stąd koszty zostaną rozłożone na cykl życia każdego kredytu" - dodali na Twitterze. Z kolei eksperci ING oszacowali łączne koszty na 47 mld zł, z czego 37 mld zł ma przypaść na samo przewalutowanie, zaś 10 mld zł na zwrot pobranych spreadów.
W ostatnich latach roczny zysk netto sektora bankowego, przed wprowadzeniem podatku o wartości ok. 4,4 mld zł, sięgał 15 mld zł. Koszt poprzednich propozycji przewalutowania kredytów frankowych wahał się od 9 do nawet 60 mld zł.