Tenis w Miami. Aryna Sabalenka wygrała pierwszy mecz

Deszcz opóźnił o pięć godzin początek trzeciego dnia Miami Open. Przesunięty program gier otwierał mecz Aryny Sabalenki z Paulą Badosą, Białorusinka zwyciężyła Hiszpankę 6:4, 6:3. Na Hard Rock Stadium do trzeciej rundy awansowała także Coco Gauff

Publikacja: 23.03.2024 00:44

W meczu 2. rundy Miami Open Aryna Sabalenka pokonała Paulę Badosę

W meczu 2. rundy Miami Open Aryna Sabalenka pokonała Paulę Badosę

Foto: AFP

Przyjaciółki ubrały się zgodnie na czarno i była to w zasadzie jedyna widoczna demonstracja żałoby związanej z nagłą śmiercią byłego partnera Białorusinki. Mecz przebiegał w spokojnym, równym rytmie silnych serwisów i raczej krótkich, ale intensywnych wymian z głębi kortu. Sabalenka grała znacząco mocniej, jej hiszpańska koleżanka może chwilę myślała o zwycięstwie, ale siła i skuteczność uderzeń Aryny znacząco nie zmalała z powodu przeżyć ostatnich dni. 

Nie był to jednak tenis, który oglądało się z wielką przyjemnością i zaangażowaniem, choć parę wymian może zasługiwało na brawa. Schowana pod daszkiem twarz Sabalenki nie ujawniała wiele, nie było też nagłych gestów zniecierpliwienia lub zadowolenia z udanych akcji – obie tenisistki wykonały w miarę solidnie zadaną pracę wyraźnie unikając okazywania emocji. 

Miały do spełnienia obowiązek wobec publiczności, wykonały zadanie bez zbytniego zaangażowania, dopiero po spotkaniu widać było przez chwilę, że się przyjaźnią. Hiszpanka przytuliła Białorusinkę, coś tam jej szepnęła i poszły, chyba z ulgą, do szatni. Kolejną rywalką Aryny Sabalenki będzie Ukrainka Anhelina Kalinina (36. WTA). Na ten mecz zapewne trzeba będzie poczekać do niedzieli. 

Pierwsza piątkowy mecz wygrała Coco Gauff (3. WTA), która najpierw odwiedziła miejsce, gdzie nauczyła się grać w tenisa, czyli Pompey Park niedaleko Delray Beach, i tam wzięła udział w tenisowej zabawie z gromadą miejscowych dzieciaków objętych programem wsparcia Delray Beach Tennis Foundation. 

Wróciwszy po deszczowej przerwie do wyczynowego tenisa pokonała z energią kwalifikantkę z Argentynky Nadię Podoroską (78. WTA) 6:1, 6:2 i w trzeciej rundzie zmierzy się z Francuzką Oceane Dodin (84. WTA). 

Na pierwszy mecz Igi Świątek z Włoszką Camilą Giorgi kibice musieli dość długo poczekać, gdyż na Grandstandzie, głównym korcie rozgrywek Miami Open, do drugiego meczu wyszli włoski mistrz Australian Open Jannik Sinner  oraz włoski kwalifikant Andrea Vavassori (148. ATP), znany lepiej jako deblista.  W piątkowym  programie nie znalazł się mecz Huberta Hurkacza (nr 9. ATP) z reprezentującym Kazachstan Aleksandrem Szewczenką (58. ATP). 

> Miami
Turniej Miami Open presented by Itaú

WTA 1000 – II runda: A. Sabalenka (2) – P. Badosa (Hiszpania) 6:4, 6;3; C. Gauff (USA, 3) – N. Podoroska (Argentyna) 6:1, 6:2; J. Aleksandrowa (14) – D. Vekić (Chorwacja) 6:3, 6:4; E. Navarro (USA, 20) – S. Hunter (Australia) 6:4, 6:3; A. Pawliuczenkowa (23) – S. Rogers (USA) 6:2, 6:1.

Przyjaciółki ubrały się zgodnie na czarno i była to w zasadzie jedyna widoczna demonstracja żałoby związanej z nagłą śmiercią byłego partnera Białorusinki. Mecz przebiegał w spokojnym, równym rytmie silnych serwisów i raczej krótkich, ale intensywnych wymian z głębi kortu. Sabalenka grała znacząco mocniej, jej hiszpańska koleżanka może chwilę myślała o zwycięstwie, ale siła i skuteczność uderzeń Aryny znacząco nie zmalała z powodu przeżyć ostatnich dni. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Hubert Hurkacz w imponującym stylu zaczął turniej w Madrycie
Tenis
WTA Madryt. Magda Linette przegrała z Aryną Sabalenką po dwugodzinnej bitwie
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce
Tenis
Iga Świątek czeka na pierwszy sukces w Hiszpanii. Liderka rankingu zaczyna dziś turniej w Madrycie