Jak reprezentacja Polski może wyglądać na mistrzostwach Europy, skoro trener Marcin Lijewski nie znalazł żadnego leworęcznego zawodnika na prawe rozegranie?
Mamy deficyt po tym, jak kariery skończyli bracia Marcin i Krzysztof Lijewscy, ale wierzę, że selekcjoner da sobie radę. Gra z leworęcznym zawodnikiem na tej pozycji jest łatwiejsza, bo wiele rzeczy wykonuje się intuicyjnie. Są jednak przykłady, które pokazują, że można sobie radzić. Wszystko jest kwestią wytrenowania, przyzwyczajenia się oraz wszechstronności zawodników. Można grać z praworęcznym prawym rozgrywającym na dobrym poziomie.
Nawet międzynarodowym?
Duńczycy kiedyś nie mieli tak fantastycznych „lewych rąk”, jak dzisiaj, i im to nie przeszkadzało. Tak samo grali też Francuzi, którzy zdobywali w podobnym ustawieniu mistrzostwa olimpijskie. Widać, że jest to możliwe.
Czytaj więcej
- Nikt na mistrzostwach Europy nie będzie nikogo głaskał po głowie. Kości zatrzeszczą w każdym meczu - zapowiada w rozmowie „Rz” obrotowy reprezentacji Polski w piłce ręcznej Bartłomiej Bis.
Norwegia, Słowenia, Wyspy Owcze – który przeciwnik grupowy budzi największe emocje przed rozpoczęciem turnieju?
Norwegia, bo z nimi zagramy mecz otwarcia, a poza tym jest to chyba najmocniejszy rywal w grupie, grający bardzo szybką i fizyczną piłkę ręczną. Już dzisiaj musimy się nastawiać, że będą chcieli nas zamęczyć, zabiegać. Łatwo nie będzie też ze Słowenią, co wiemy po ostatnich mistrzostwach świata. Tamto starcie było dla nas kluczowe w kontekście awansu i chyba „nie dojechaliśmy” głowami, za bardzo chcieliśmy wygrać. Wysp Owczych też nie można lekceważyć. Są tam młodzi zawodnicy, ale mają już doświadczenia z Ligi Mistrzów i Bundesligi, więc lekko nie będzie
Gdzie w tej wyliczance jest Polska, skoro byliście losowani z trzeciego koszyka?
Nie chcę mówić, że widzimy się na trzecim miejscu w grupie, bo ono nie daje awansu. Patrzymy na swoją grę, bo mamy duże pole do poprawy, a podejściem możemy utrudniać grę przeciwnikom tak, że będą musieli się zastanawiać, jak nas ugryźć. Nie chcę deklarować, na którym miejscu ostatecznie będziemy, ale mam nadzieję, że awansujemy.