Informację o śmierci Bladyko przekazała inna himalaistka, Magdalena Gorzkowska, która bez użycia dodatkowego tlenu zdobyła szczyt Manaslu (8156 m n.p.m.) w piątek.
„Ok 500m przed C4 spotkaliśmy Polkę Ritę Bladyko, z jej szerpą... Jej stan był bardzo nieciekawy, nie wiedziała kim jest i gdzie jest. Udało mi się namówić ją, że trzeba koniecznie schodzić w dół... Powiedziałam Szerpom żeby związali ją i ciągnęli w dwójkę do C4. Tak też zrobili. Zadzwoniłam do bazy i powiedziałam,że koniecznie trzeba Ritę ściągnąć na dół helikopterem. Szef bazy powiedział,że zaciągną ją do C3 i tam przyleci heli” - relacjonowała Gorzkowska na swoim koncie na Facebooku.