Ropa potaniała najszybciej od kwartału; wiadomo dlaczego

W mijającym tygodniu ceny ropy naftowej spadły rekordowo. Dynamika okazała się największa od trzech miesięcy. Marka Brent potaniała o 6,2 proc. Jedną z przyczyn jest zmniejszenie napięcia między Izraelem a Hamasem. Ale nie tylko.

Publikacja: 04.05.2024 11:23

W piątek ceny ropy naftowej na świecie wzrosły w obliczu perspektywy kontynuacji cięć wydobycia prze

W piątek ceny ropy naftowej na świecie wzrosły w obliczu perspektywy kontynuacji cięć wydobycia przez kraje porozumienia OPEC+.

Foto: Bloomberg

W piątek ceny ropy naftowej na świecie wzrosły w obliczu perspektywy kontynuacji cięć wydobycia przez kraje porozumienia OPEC+. Jednak w całym kończącym się tygodniu zanotowały największy spadek od trzech miesięcy, podkreśla Reuters.

Czytaj więcej

Indie wracają do rosyjskiej ropy, ale jest warunek

Ropa zależy od sytuacji w USA

Lipcowe kontrakty terminowe na ropę Brent podrożały o 31 centów do 83,98 dolarów za baryłkę. Czerwcowe amerykańskie kontrakty terminowe na ropę teksańskiej marki WTI o 26 centów, czyli o 0,3 proc., do 79,21 dolarów za baryłkę. Jednak obie te marki odnotowały w ostatnich miesiącach rekordowe tygodniowe straty: Brent zanotował w ciągu tygodnia potaniała o 6,2 proc., a WTI o 5,6 proc.

Wśród przyczyn tej dynamiki eksperci pytani przez agencję wymieniają obawy o wysoką inflację w Stanach Zjednoczonych, które są największym konsumentem ropy na świecie. W przypadku niskiej inflacji można by się spodziewać pobudzenia wzrostu gospodarczego i w efekcie wzrostu popytu na „czarne złoto”.

Czytaj więcej

Jak Wielka Brytania pomaga Kremlowi finansować wojnę

Kreml chce wyższej ceny

Inną przyczyna potanienia surowca na świecie było także zmniejszenie napięcia geopolitycznego na Bliskim Wschodzie, w szczególności informacja o negocjacjach Izraela z Hamasem.

Przypomnijmy, że na początku ubiegłego tygodnia ceny ropy naftowej spadły, co wynikało ze zmniejszenia ryzyka eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. Pod koniec ubiegłego tygodnia ceny ropy naftowej wykazały umiarkowany wzrost. Było to spowodowane w szczególności wypowiedzią sekretarz skarbu USA Janet Yellen, która wyraziła optymizm, co do wzrostu gospodarczego w USA.

Tanienie ropy jest szczególnie niekorzystne dla rosyjskiego reżimu, dla którego zyski z eksportu surowca dają pieniądze na wywołaną przez Kreml wojnę na Ukrainie. Dlatego Moskwa naciska innych eksporterów z porozumienia OPEC+ do dalszej redukcji podaży. Miałoby to wywindować cenę ropy do ponad 100 dolarów za baryłkę. I choć rosyjska ropa i produkty naftowe jest objęta sankcjami (pułap cenowy) Zachodu, to wciąż znajdują się donatorzy wojennego kasy Kremla, jak Chiny, Indie, Turcja czy ostatnio Brazylia, gotowi płacić za rosyjski surowiec. Koncerny z Rosji sprzedają go z dużymi zniżkami, ale czym wyższa cena na wolnym rynku, tym i Kreml zarabia więcej.

W piątek ceny ropy naftowej na świecie wzrosły w obliczu perspektywy kontynuacji cięć wydobycia przez kraje porozumienia OPEC+. Jednak w całym kończącym się tygodniu zanotowały największy spadek od trzech miesięcy, podkreśla Reuters.

Ropa zależy od sytuacji w USA

Pozostało 90% artykułu
Ropa
Kreml zarobił mniej na eksporcie ropy, a będzie jeszcze… lepiej
Ropa
Rośnie wydobycie ropy poza OPEC. To zasługa jednego kraju
Ropa
Indie wracają do rosyjskiej ropy, ale jest warunek
Ropa
Jak Wielka Brytania pomaga Kremlowi finansować wojnę
Ropa
Orlen dał chińskiemu pośrednikowi gigantyczną zaliczkę na ropę z Wenezueli