Październik władze w Pekinie postanowiły zacząć z przytupem: chińska agencja prasowa Xinhua opublikowała – dosyć ogólnikowy – zarys programu inwestycji w sektor energetyczny za Wielkim Murem. Uwagę przykuwa przede wszystkim kluczowy aspekt tego planu – olbrzymi budżet, jaki chińskie władze chcą przeznaczyć na transformację energetyczną: 13,7 biliona dolarów (100 bilionów juanów) w perspektywie czterech dekad 2020-2060.
Nie jest do końca jasne, jak rozłożą się wydatki, ale Pekin zapowiada, że dzięki nim całkowicie wyzeruje swój bilans emisji. Oczywiście, to gigantyczny impuls dla całego projektu hamowania zmian klimatycznych – Chiny odpowiadają dziś za 30 proc. globalnych emisji, a pozbycie się tego brzemienia oznaczałoby obniżenie tempa wzrostu temperatur na Ziemi o 0,2-0,3 stopnia Celsjusza.