Globalna superpotęga energetyczna rodzi się na naszych oczach

Ani soft, ani hard: po prostu power – tak można by streścić chiński marsz do energetycznej dominacji na świecie. Nie ma praktycznie tygodnia, by ambitne plany Pekinu nie trafiały na czołówki serwisów poświęconych energetyce.

Publikacja: 08.10.2023 09:18

Globalna superpotęga energetyczna rodzi się na naszych oczach

Foto: AFP, Wang Zhao

Październik władze w Pekinie postanowiły zacząć z przytupem: chińska agencja prasowa Xinhua opublikowała – dosyć ogólnikowy – zarys programu inwestycji w sektor energetyczny za Wielkim Murem. Uwagę przykuwa przede wszystkim kluczowy aspekt tego planu – olbrzymi budżet, jaki chińskie władze chcą przeznaczyć na transformację energetyczną: 13,7 biliona dolarów (100 bilionów juanów) w perspektywie czterech dekad 2020-2060.

Nie jest do końca jasne, jak rozłożą się wydatki, ale Pekin zapowiada, że dzięki nim całkowicie wyzeruje swój bilans emisji. Oczywiście, to gigantyczny impuls dla całego projektu hamowania zmian klimatycznych – Chiny odpowiadają dziś za 30 proc. globalnych emisji, a pozbycie się tego brzemienia oznaczałoby obniżenie tempa wzrostu temperatur na Ziemi o 0,2-0,3 stopnia Celsjusza.

Pozostało 89% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nowa Energia
Bruksela wszczęła postępowania wobec chińskich producentów fotowoltaiki
Materiał Partnera
Energia jest towarem, ale nie musi skokowo drożeć
Materiał Partnera
Przed nami zielony rok
Nowa Energia
Szczyt klimatyczny w Dubaju. Spektakularny zgrzyt na start, dalej też ciekawie
Nowa Energia
Symboliczna zmiana lidera. Chiny prześcignęły Europę w przyszłościowej sferze