Tegoroczne mistrzostwa jeszcze się nie zaczęły – ruszą 2 marca w Bahrajnie – a już pojawił się poważny kandydat do tytułu wydarzenie roku. Po ponad dziesięciu latach spędzonych w Mercedesie Hamilton powiedział bowiem: „dość”.
Czarę goryczy przelał ubiegły sezon, kiedy jego zespół nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z Red Bullem, a brytyjski kierowca przegrywał nie tylko z Maksem Verstappenem, ale także z Sergio Perezem, kończąc rywalizację na trzecim miejscu.
Czytaj więcej
Lewis Hamilton prawdopodobnie opuści zespół Mercedesa i w 2025 roku zostanie kierowcą wyścigowym Ferrari. Transfer za przesądzony uznają największe brytyjskie media.
W barwach Mercedesa, do którego dołączył w 2013 roku, 39-letni Hamilton zdobył sześć tytułów mistrza świata, ale ostatni wyścig wygrał w grudniu 2021 roku.
Na idealnym – wydawało się – związku zaczęły pojawiać się rysy, choć kilka miesięcy temu Brytyjczyk postanowił przedłużyć umowę o dwa kolejne sezony. Już wiadomo, że jej nie wypełni. W środowisku F1 słychać, że kontrakt z Ferrari został już podpisany, a ogłoszenie transferu nastąpi w tym tygodniu.