Bezpośrednim powodem zabrania przeze mnie głosu w tej kwestii są informacje, które dotarły do opinii publicznej w ciągu ostatnich dni. Jak to zwykle bywa w przestrzeni medialnej, obok informacji dobrych czy bardzo dobrych, są i takie które są mocno zaskakujące. Ale po kolei.
8 marca Wiceprezes Zarządu PGNiG Maciej Woźniak poinformował, że PGNiG nie stracił na przekierowaniu gazowców z Qatargas na inne rynki, w czasie gdy terminal LNG w Świnoujściu nie był jeszcze gotowy. Dotyczyło to 16 statków o wartości ładunku od 30 do 40 milionów dolarów każdy. Z jednej strony to niewątpliwy sukces zespołu PGNiG, który w latach 2013-2014 doprowadził do wynegocjowania z partnerem katarskim bardzo korzystnych umów w tym zakresie, z drugiej strony pokazuje bardzo dużą elastyczność światowego rynku LNG. Byłoby to zapewne o wiele trudniejsze, gdyby nie wyjątkowo dobre relacje z Qatargas, który zrobił bardzo wiele, aby PGNiG osiągnął dobry wynik na tej operacji.