SANA powołując się na swojego korespondenta podaje, że atak nie pociągnął za sobą żadnych ofiar w ludziach, a jedynie "straty materialne".
Celem ataku miał być szpital miejski. Niektóre pociski, które miały zostać wystrzelone przez izraelskie czołgi, miały spaść na punkt obserwacyjny w Jabata al-Khashab.
Tel Awiw obawia się, że Iran, sojusznik prezydenta Baszara el-Asada, wykorzystuje wojnę domową w Syrii do stworzenia w tym kraju przyczółku do ataku na Izrael.