– Warszawa jest największym centrum biznesowym i finansowym w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Tu działają globalne korporacje oraz najwięksi deweloperzy i fundusze inwestycyjne. Ale równolegle dynamicznie rozwijają się pozostałe główne ośrodki miejskie. Przyciągają zarówno firmy z sektora usług dla biznesu, jak i międzynarodowy kapitał inwestujący na rynkach nieruchomości – mówi Tomasz Trzósło, dyrektor zarządzający firmą JLL w Polsce. – Obecnie już nie tylko Warszawa, ale również Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań i Łódź oferują ciekawe opcje zakupu obiektów komercyjnych.
Dynamicznemu rozwojowi rynków biurowych sprzyja dobra kondycja polskiej gospodarki i pozytywne prognozy dalszego wzrostu PKB.
Co pomaga biznesowi
Z prognoz Oxford Economics wynika, że polski PKB będzie rósł w tempie 3,5–3,6 proc. w latach 2016–2018, czyli większym niż tempo wzrostu dla całej Unii Europejskiej. Polsce sprzyja też skala – z 38 milionami mieszkańców jest szóstym co do wielkości krajem UE i większym rynkiem niż Czechy, Słowacja i Węgry razem wzięte.
Eksperci JLL zwracają uwagę, że według globalnym indeksie transparentności rynku nieruchomości 2014 Polska zajęła 17. miejsce na świecie. To wyższa pozycja niż Hiszpanii, Norwegii, Austrii i Włoch oraz innych krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
Istotne jest też to, że Polska przyciąga międzynarodowych gigantów z sektora finansów, bankowości, szeroko pojętych usług, telekomunikacji i IT, którzy wiążą z naszym krajem wieloletnie plany rozwoju i stają się tym samym długoterminowymi najemcami budynków biurowych.