Trzecia nagroda przypadła Antoniemu Kleczkowi i Julii Łozowskiej. Ci pianiści będą z kolei mogli wziąć udział w eliminacjach do konkursu z pominięciem procesu kwalifikacji. W konkursie adresowanym do studentów Akademii Muzycznych i uczniów szkół muzycznych drugiego stopnia wzięło udział 28 młodych instrumentalistów. W drugim etapie znalazło się piętnaście osób, w finale - ośmiu.
Zwycięzca, Mateusz Dubiel, urodził się w 2004 roku w Bielsku-Białej. W 2023 roku zakończył klasę fortepianu w szkole muzycznej w Bielsku-Białej pod kierunkiem Anny Skarbowskiej. Obecnie studiuje na Akademii Muzycznej w Krakowie, w klasie prof. Mirosława Herbowskiego. Ma już za sobą nagrody w konkursach krajowych i międzynarodowych.
- Przygotowywałem się intensywnie. Najpierw pracowałem osobno nad utworami a tydzień przed konkursem łączyłem już program w całość. Między kolejnymi etapami dużo graliśmy i rozmawialiśmy z prof. Herbowskim – mówił w wywiadzie dla radiowej „Dwójki”. Chopin jest dla pianisty wyjątkowym kompozytorem. Czuje związek z jego twórczością. Po raz pierwszy wykonał utwór Chopina w trzeciej klasie. To był nokturn H-dur. – Coś zaiskrzyło. Spodobała mi się śpiewność nokturnu, barwa. Bardzo chciałem go ćwiczyć – wspominał.
To był pierwszy konkurs monograficzny, w jakim Mateusz Dubiel wziął udział. Dzięki temu mógł obcować długi czas z dziełami jednego twórcy. - Poczułem spójność, pewne rzeczy się uzupełniały. Wszystko zaczęło mi się układać w jedną całość. Wspaniale jest móc ćwiczyć samego Chopina i zachwycać się pięknem jego muzyki. Jeszcze się tym nie znudziłem – informował. Świadom jest ogromu pracy, którą musi wykonać w najbliższym czasie. Zapewnia, że przez kolejnych sześć miesięcy będzie pilnie ćwiczył, analizował muzyczne teksty, grał koncerty i uczył się siebie na scenie.
Krzysztof Wierciński, laureat II nagrody, jest rok starszy od zwycięzcy. Urodził się 22 lutego 2003 roku w Warszawie. Studiuje na warszawskim Uniwersytecie Muzycznym w klasie prof. Joanny Ławrynowicz-Just. Również on ma na swoim koncie liczne nagrody. - W szkole podstawowej, gdy słuchałem Konkursu Chopinowskiego, występy pianistów robiły na mnie ogromne wrażenie. (…) Gdy poznawałem historię konkursu, wydawał mi się czymś nieosiągalnym. To było marzenie małego chłopca – mówił Krzysztof Wierciński w pokonkursowym nagraniu zrealizowanym przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Teraz w tym wyjątkowym wydarzeniu weźmie udział on sam.
Pianista podkreśla, że proces nauki utworu, od rozczytania do wykonania na scenie, jest niezwykle pracochłonny. Liczą się detale, które wyróżniają artystów i ich interpretacje. Presja w konkursie jest bardzo duża ze względu na rangę wydarzenia i dużą liczbę uczestników. To determinuje do pracy i poszukiwań. Najbliższe miesiące będą wymagały dużej odpowiedzialności i poświęceń. Jak mówił, wykonanie utworów w czterech etapach konkursowych, na najwyższym poziomie, wymaga nie tylko biegłości pianistycznej, ale też predyspozycji psychicznych. – Myślę, że będę teraz utrzymywał bardzo dobry balans pomiędzy odpoczynkiem a bardzo solidną pracą. By głowa na październik była czysta – mówił w materiale NIFC-u.
XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina rozpocznie się koncertem inauguracyjnym 2 października 2025 roku. Etap pierwszy potrwa od 3 do 7 października, drugi od 9 do 12 października, trzeci odbędzie się w dniach 14-16 października, a finał – od 18 do 20 października.