Klienci na razie nie korzystają masowo z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Banki zarejestrowały dotychczas 243 umowy o wsparcie wypłacone z powołanego jesienią 2015 r. funduszu, a łączna kwota przyznanej pomocy to tylko 5,5 mln zł – wynika z danych Banku Gospodarstwa Krajowego, który zajmuje się jego obsługą.
Dobra kondycja
To ważna informacja w kontekście toczącej się dyskusji na temat zasadności ustawowego przewalutowania mieszkaniowych kredytów frankowych i projektów tego rozwiązania, przygotowywanych przez Kancelarię Prezydenta (koszt takiej operacji dla banków Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego szacują na ponad 60 mld zł).
– Dane FWK dobrze obrazują wysoką jakość kredytów hipotecznych w Polsce. Wskaźnik NPL, obrazujący odsetek kredytów niespłacanych w terminie, dla tego typu kredytów złotowych wyniósł w kwietniu 2,9 proc., po spadku z 3,3 proc. rok temu. Pokazuje to, że bardzo mało osób ma problemy ze spłatą rat, w czym pomaga dość silny wzrost gospodarczy i malejące bezrobocie – mówi Michał Konarski, analityk DM mBanku. Choć po części wpływ na spadek tego wskaźnika miała też sprzedaż hipotecznych portfeli NPL.
Warto jednak zwrócić uwagę, że kredyty hipoteczne mają to do siebie, że problemy z ich obsługą pojawiają się na końcu: klienci najpierw przestają obsługiwać zobowiązania na samochód czy telewizor, dopiero później na mieszkanie.
Nieco pogorszył się wskaźnik NPL dla hipotecznych kredytów frankowych – w kwietniu tego roku wyniósł 3,6 proc. w porównaniu z 3,4 proc. rok temu i 2,9 proc. dwa lata temu.