Michał Trochimczuk

Google, czyli wilk syty i owca cała

Internetowy gigant zrezygnował z własnej porównywarki ubezpieczeń, bo niszcząc konkurentów na tym rynku, pozbawiłby się dochodów.

Wilk syty i owca cała

Wydawałoby się, że Google może prawie wszystko, mógłby zatem również zostać silnym graczem na rynku porównywarek ubezpieczeń.

Ubezpieczyciele znikną z rynku?

Zmiany pokoleniowe, polityczne, technologiczne, klimatyczne oraz migracje mają ogromne konsekwencje dla rynku ubezpieczeń – piszą eksperci Sollers Consulting.