W innowacjach dotyczących transportu coraz większego znaczenia nabiera ekologia. Najwięcej nowych rozwiązań znajduje zastosowanie w ulepszaniu silników samochodowych. Komisja Europejska szacuje, że emisja CO2 z ciężkiego transportu to 6 proc. całej jego emisji w UE oraz 25 proc. emisji w transporcie drogowym. Od 1990 r. emisja pojazdów ciężarowych wzrosła o jedną czwartą. I chociaż transport morski oraz kolejowy jest źródłem niższych emisji dwutlenku węgla do atmosfery, to przewóz towarów na terenie UE jest zdominowany przez transportowców drogowych. W 2018 r. ten rodzaj przewozów odpowiadał w Polsce za ok. 80 proc. przewiezionych towarów, a 49 proc. na terenie UE.
Ciszej i taniej
Ale proekologiczne innowacyjne rozwiązania, które mają zwiększać zarówno efektywnoś transportu, jak i wspierać środowisko, znajdują szerokie zastosowanie nie tylko w budowie samochodów. Coraz więcej widać ich w infrastrukturze. Przykładem jest budowa dróg: polscy producenci asfaltów opracowali metodę produkcji masy bitumicznej z dodatkiem gumy. Pochodzi ona ze sproszkowanych zużytych opon. Zmieszana z asfaltem sprawia, że hałas powodowany przez jadące auta jest mniejszy o 3–6 decybeli w porównaniu z tradycyjnymi drogami. Dodawanie gumowego granulatu pozwala zmniejszać ekrany akustyczne, a przede wszystkim przyczynia się do redukcji niebezpiecznych odpadów. W zależności od zawartości procentowej gumowego dodatku i grubości nawierzchni budowa 1 kilometra drogi asfaltowej modyfikowanej gumą pozwala zagospodarować od 400 do 1200 zużytych opon. Takie „gumowane" nawierzchnie w porównaniu z tradycyjnymi asfaltowymi są bardziej odporne na spękania, starzenie i niskie temperatury. Są przez to bardziej żywotne i tańsze w utrzymaniu.
Innego rodzaju proekologiczne innowacje w budowie dróg wykorzystali Holendrzy. W mieście Krommenie użyli paneli fotowoltaicznych jako wyściółki nawierzchni dla produkcji energii ze światła słonecznego. Rozwiązanie to pozwala na wykorzystanie tak uzyskanej energii np. do zasilania przydrożnych lamp lub pobliskich domów. Jak podaje serwis clicktrans.pl, energię elektryczną można byłoby także wytwarzać poprzez wykorzystanie nacisku na jezdnię przejeżdżających pojazdów przez reakcję wtopionych w podłoże materiałów piezoelektrycznych.
Po zielonych torach
Nacisk na ekologiczne i innowacyjne rozwiązania widać w komunikacji tramwajowej. Coraz szerzej stosuje się nawierzchnie pod torami ze sprężystym mocowaniem szyn oraz matami wibroizolacyjnymi, które pozwalają na redukcję hałasu i wibracji. Rośnie liczba miast, które planują zwiększanie liczby zielonych torowisk, pokrywanych warstwą humusu porośniętego trawą. Przykładowo w Warszawie zielone tory mają 20 kilometrów. Wkrótce będzie ich więcej, co jest związane z zaplanowanymi inwestycjami, tj. budową nowych linii, m.in. do Wilanowa, na Gocław i na Kasprzaka. – Większość nowych torowisk jest budowana w zielonej technologii – twierdzą Tramwaje Warszawskie.
Przyjazne dla środowiska rozwiązania mogą powstawać na zamówienie partnerów firm logistycznych czy transportowych. Przykładem są rozwiązania globalnej firmy logistycznej DHL zrealizowane dla jej brytyjskiego klienta z branży handlu detalicznego, który postanowił zredukować emisję CO2 podczas transportu drogowego od dostawców do centrów dystrybucji. Dla zmniejszenia zużycia paliwa i liczby kursów zdecydowano się na zastosowanie aerodynamicznych naczep. Ich opływowe kształty pozwoliły zaoszczędzić 10 proc. paliwa przy jednoczesnym zwiększeniu o jedną dziesiątą objętości przewożonego ładunku. – Wprowadzenie 399 takich naczep pozwoliło klientowi obniżyć emisję dwutlenku węgla o 2 tys. ton rocznie – podaje DHL.