Trump, który w 2018 rozpoczął wojnę handlową USA z Chinami, w rozmowie z Fox News mówił, że Chińczycy "wykorzystywali USA przez wiele, wiele lat".
- Winię nas, nie winię ich. Nie winię prezydenta Xi (Jinpinga). Winię wszystkich naszych prezydentów, nie tylko prezydenta (Baracka) Obamę. Trzeba się cofnąć znacznie dalej. Spójrzcie na prezydenta (Billa) Clintona, (George'a W.) Busha, wszystkich. Pozwolili, by to się stało, stworzyli potwora... Odbudowaliśmy Chiny, ponieważ dostały tyle naszych pieniędzy - mówił Trump, który w ubiegłym tygodniu wprowadził warte 200 mld dolarów cła na towary z Chin.
Mówiąc o negocjacjach z Pekinem ws. zakończenia wojny handlowej, Trump stwierdził, że porozumienie było blisko, ale Pekin wycofał poparcie dla niego w ostatniej chwili. - Mieliśmy dobry układ, a na końcu oni go zmienili - przekonywał. - Powiedziałem, ok, obłożymy cłami ich produkty i nałożyliśmy 25-procentowe cła na ich produkty - dodał.
O prezydencie Chin Trump mówił, że osobiście go bardzo lubi, ale - jak dodał - "on działa dla Chin, a ja działam dla nas". - Powiedziałem mu, to nie może być umowa 50 na 50 (...) jesteśmy bardzo daleko od prezydentów, którzy na to pozwalali - tłumaczył.
Trump mówił też, że zamierza powstrzymać rozwój gospodarczy Chin, który pozwoliłby Pekinowi wyprzedzić USA i stać się dominującą superpotęgą. - To się nie stanie, to się nie stanie za mojej kadencji - stwierdził.
